Wiceminister sprawiedliwości: państwo może karać za krytykę religii
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski: "Państwo może karać za obrazę uczuć religijnych, szydzenie z przekonań religijnych, znieważenie przedmiotów i miejsc kultu religijnego, bluźnierstwo, a nawet za wypowiedzi stawiające religię w niekorzystnym świetle."
LewySierpniowy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 145
Komentarze (145)
najlepsze
Może ustalą to na podstawie ankiet takich, jak poniższa?
Dlatego chciałabym stąd wyemigrować, choć z drugiej strony, zawsze byłam patriotką... ale ten grajdół religijny mnie wnerwia.
#oswiadczenie
Nie ma gorszego cholerstwa, nóż zorganizowane systemu religijne, od wielkich po najmniejsze sekty. Działają i mają się dobrze, wyłącznie dlatego, że banda #!$%@?łych szarlatanów odkryła, jak spieniężyć ludzki lęk przed śmiercią i wykorzystać go do osiągnięcia władzy, kontroli i własnego dobrobytu. Nie ma gorszego ścierwa niż to, który żeruje na naiwności słabszych i wyzyskuje ich za pomocą strachu, siania nienawiści i - nierzadko - przelewu krwi.
A moze jest
Dziękuję! Nie ma za co!
w tytule pisze "krytykę religii"
po czym w opisie przytacza cytat ze znaleziska, w którym "krytyka" w cale się nie pojawia ¯\_(ツ)_/¯
ZAKOP
Dziwne.
Nikomu to nie przeszkadzało gdy zaczęto krytykować śniadych gwałcicieli. Lewactwo nawet piało z zachwytu gdy zamykano ludzi przerażonych dokonaniami ISIS, ich gwałtami, morderstwami, zamachami bombowymi, uprowadzeniami ect.
Nagle gdy się okazuje ze to samo prawo tyczy się też KK podniósł się lewacki skowyt. No bo jak to tak, że prawo działa w dwie strony.