Sąd: Nie zgwałcili, tylko wykorzystali bezradność skatowanej kobiety
W ocenie poznańskich sądów, mimo że dwóch mężczyzn uprawiało seks z pobitą kobietą, która nie była w stanie się bronić, to do gwałtu nie doszło. Bo mężczyźni wykorzystali bezradność 35-latki. Ostatecznie Sąd Apelacyjny obniżył dwóm mężczyznom wyroki o połowę.
marek-kurek z- #
- #
- #
- #
- #
- 321
Komentarze (321)
najlepsze
Sami godzimy się na taki układ, głosując na bandę czworga.
Wystarczy pobić by nie mogła się bronić.
Skoro faktycznie tak wyglądają paragrafy to mogło dojść do paradoksalnej sytuacji,że zostaną uniewinnieni przy kolejnym odwołaniu (od zarzutu gwałtu).Dobrze,że wyjaśniono sytuację (prawną).Nie pojmuję jednak czemu nie zwiększono wyroków za doprowadzenie do trwałego uszczerbku na zdrowiu ponieważ ofiara nie doszła i nie dojdzie do siebie,gdyż w opinii lekarzy "jej stan jest ciężki i do końca życia będzie wymagała całodobowej opieki".
Komentarz usunięty przez moderatora
1. To, że sąd stwierdził "nie było gwałtu" to nie oznacza, że sprawcy są niewinni. Sąd orzekł, że doszło do "wykorzystania bezradności", co również jest ciężkim, dość surowo karanym przestępstwem.
2. Sąd orzeka na podstawowe przedstawionych dowodów m. in. przez prokuraturę. Jeśli prokuratura przedstawiła #!$%@? dowody to co ma zrobić sąd? Swoje śledztwo przeprowadzić?
Komentarz usunięty przez moderatora
Co było w 2016 roku? Przypomne wam - powstał ruch #metoo w Stanach który dotarł także do Polski.
Kobiety tknięte myślą, że mogą zarobić hajs i zemścić się na koledze, byłym, swoim nauczycielu, trenerze albo randomowym gościu z pracy, zaczęły masowo fałszywie oskarżać o gwałt / molestowanie seksualne.
W Polsce też to było i jest nadal ale nikt o
ale pis już się nie zatrzyma, #!$%@?ą państwo całkowicie.