Dlaczego rowerzyści nie poruszają się ścieżkami rowerowymi
Zielony F16 opisuje i pokazuje przykłady z życia codziennego dlaczego ludzie którzy uprawiają bardziej poważne kolarstwo nie poruszają się po ścieżkach rowerowych. Spoiler: dziecko wybiega na czołówkę z rowerem.
borrow z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 102
Komentarze (102)
najlepsze
Najpierw wyraźnie dzieli rowerzystów na dwie grupy: rekreacyjnych i kolarzy szosowych, którzy pedałują szybko i w formie treningu, a potem stara sie pokazać dlaczego ci drudzy nie jeżdżą po ścieżkach dla rowerów. Sęk w tym, że te ścieżki są projektowane i budowane właśnie z myślą o rowerzystach rekreacyjnych.
To trochę tak, jakby kierowca rajdówki miał pretensje, że na zwykłych ulicach nie może jeździć
Oczywiście, że ściezki można projektować i budować lepiej, ale nie zmienia to faktu, że sa one przeznaczone dla (raczej rekreacyjnych) rowerzystów.
@pickles: masz troche racji, ale zobacz jak w ciągu ostatnich powiedzmy 30 lat zmieniła się liczba rowerzystów. Ścieżki musiały zostać wybudowane, bo inaczej byłby wypadek za wypadkiem. I ja nawet mogę zgodzić się z tym, że większość dróg
poza sytuacją z ludźmi na ścieżce, ten typek sam sobie stwarza problemy. a jak serio ktoś chce trenować, to robi to za miastem na bocznych, mało uczęszczanych drogach, a nie na ścieżce rowerej przy głównej drodze poprzecinanej drogami podporządkowanymi
@Im_from_alaska: ??? ja tu nie widzę sprzeczności. Jazda rekreacyjna na rowerze a trening kolarski to dwie inne bajki.
#!$%@?, rower szosowy to specjalistyczny pojazd sportowy, do jeżdżenia po płaskim w celach uprawiania sportu. A nie przemieszczania się po mieście.
Inna sprawa, że DDRy projektują ludzie, którzy jeżdżą po mieście samochodami
To dlaczego 90% kierowców go nie przestrzega? xD Chcesz jeździć ponad 50 to wypad poza zabudowany, ale jakoś tak się składa że 70+ na prostych w miastach ma na budziku co drugi