Dajcie znać jak wyglądało u Was zachorowanie na COVID?
Mirki, mamy już w kraju prawie pół miliona ludzi którzy oficjalnie zachorowali na COVID. Pewnie sporo tych z Was ma za sobą tą chorobę. Napiszcie w komentarzach jak u Was wyglądał przebieg, czy objawy były nie do zniesienia, czy raczej nie do zauważenia?
teddybear69 z- #
- #
- #
- #
- 1149
Komentarze (1.1k)
najlepsze
- zaczęło się w weekend (24 lub 25.10) , zwykła biegunka na 2/3 dni. We wtorek już jej nie było natomiast wymieniła się z pozostałymi objawami:
- ciągła migrena (przeciwbólowe nic nie pomagały)
- maksymalnie 37,6 stopnie oraz spadki temperatury ciała do 35,6
- bóle mięśni szczególnie wszystko 'nad pasem' gdzie nawet założenie koszulki sprawiało że bolały ręce plecy, brzuch a jak kładłem się spać to wyłem się z bólu bo
Znajomy tydzień temu podobne objawy z temperaturą, ale stracił smak oraz węch, teraz czytam ze więcej ludzi miało podobnie jak ja, to pewnie
4 tygodnie od pierwszych objawów kaszel (lżejszy) nadal mam, brak smaku i węchu powoli ustępuje.
Dodam że razem mieszkamy w Szwecji.
Jedyne co mi przyszło do głowy to luty, bo wtedy moja kierowniczka z pracy (byłyśmy we dwie w biurze) poszła na L4 - nie było jej półtora miesiąca, a ja w międzyczasie miałam trzy dni gorączki, bóle głowy i osłabienie.
W tym czasie w naszym miejscu pracy - na uczelni mieliśmy plagę zwolnień, tak jak moja przełożona, wszyscy chorowali na zapalenie
Nie twierdzę, że to chińczycy, ale ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gdzieś też czytałam, że badali próbki osób zmarłych we francji we wrześniu rok temu i były pozytywne (czyli na długo zanim wirus oficjalnie dotarł do EU), ale nie pamiętam czy to było zdebunkowane czy nie, więc nie dam za to ręki.
Niemniej wierzę w
trzymało 12dni
goraczka 38-39, jak tylko ibuprom przestawał działać, to zaraz wracała
bóle mięśni i stawów
mega silny suchy kaszel, prawie że do porzygu
świszczący oddech pod koniec 8 dnia
mega zmęczenie, kilka kroków do toalety to nadludzki wysiłek
utrata smaku i węchu na szczęście na krótko
Ogólnie to jakoś 8 dnia lekarz zapisał mi azytromycynę na początek uderzeniowo 2 tabletki, później jedna na
Kaszel... Możliwość wciągania powietrza "głęboko" ale przy wypuszczaniu dusiło i musiałem kaszleć, czułem jak coś "szarpie" mną
@QutaMuta: Sam zadaję sobie pytanie czy to na pewno był COVID. Chciałbym to potwierdzić badaniem na przeciwciała.
@QutaMuta:
@QutaMuta: już dawno skończyłem izolację i nadal je mam.
@QutaMuta: ja myślałem, że zapalenie krtani. Te testy podobno też kiepskie są - nie wiem. Przeciwciała potwierdzą, a badanie nie jest jakieś bardzo drogie. Chyba 50zł a jak oddaje się osocze, to gratis.
Dodam że nieznosze gorąca, nie jestem gruby a leje się że mnie strasznie w gorące dni.
Miałem bardzo podobne objawy (nie robiłem testu) więc nie wiem czy to covid.
Smaku zostało może z 10%, zapachu 0, bóle głowy, temp do 38 i mega osłabiony byłem.
Po kilku dniach samopoczucie dobre i ponownie osłabienie. Wszystko trwało około 10-14 dni.
Chyba zrobię testy na przeciwciała.