AMA - Wszystko o pracy na morzu. Pytania i Odpowiedzi
Jako, że ostatnie AMA było dosyć dawno, a od tego czasu wiele na rynku pracy się zmieniło, dlatego powstało te AMA. W dzisiejszych czasach wiele osób planuje zmianę kariery i biorą pod uwagę pracę na morzu. Jestem starszym oficerem na statkach przewożących ładunki gazów w formie płynnej. Zapraszam!
magnuss z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 545
Komentarze (532)
najlepsze
- Będę czytał wszystkie komentarze jednak odpowiem tylko na te, które się nie powtórzyły.
- Jeżeli chcesz zadawać pytania nie związane z kierunkiem tego AMA to daj sobie spokój.
- Możesz też wysyłać wiadomości prywatne, jeżeli nie chcesz podzielić się pytaniem tutaj.
no i chyba to tyle.
- potwierdzenie AMA wysłałem do moderacji - mój dyplom CO
@urwis69: to na olejowcach
@zimnylehc: pływam po całym świecie. Długość kontraktu (rejsu) uzależniona jest od stanowiska. Załoga szeregowa (najniższa) to często 6-9 miesięcy. Oficerowie zazwyczaj 4 miesiące. Najwyżsi rangą 2-3 miesiące, jednak aktualnie brakuje ludzi na morze i często trzeba zostać dłużej na statku. Zarobki uzależnione są od rodzaju statku, firmy, koloru skóry -
@ngc: we wiadrze z wodą
@koki112: Witam serdecznie i pozdrawiam również. Pracuję na LPG/VLEG. na LNG stawki są wyższe ale też trudno awansować bo hindusy.
a) przeciekający okręt
b) pożar na okręcie
c) piraci
@Erk700: zdecydowanie b). Ogień zabija zawsze.
piraci nie zabijają, zazwyczaj przetrzymują w dobrych warunkach bo w przeciwnym wypadku nie dostaną pieniędzy, przeciekający statek również nie jest problemem (oczywiście nie wszystkie jednostki). Statek w stanie awaryjnym po zalaniu wciąż jest w stanie utrzymywać się na powierzchni.
Czy płacisz za coś na statku? Jedzenie / rozrywkę ?
Czy po prostu pracując 4 miesiące wpadają ci 4 pełne wypłaty na konto. (Żyjąc normalnie w innym zawodzie kupowałabyś jedzenie / płacił za wynajem mieszkania etc.
Czy płynąć gdzieś do USA możesz kupić taniej elektronikę (telefon / laptop / iPad)
- wszystko zależy od kapitana i kucharza. Jak jest dobrze to posiłki są urozmaicone.
- za słodycze. Nie płacę ale przepłacam. W tak zwanym buncie (sklepik statkowy) ceny są z kosmosu.
@nieuczulonyvoohha: Generalnie pływałem raz w roku przez 4-5 miesięcy, potem zajmowałem się swoją rodziną i to działało. Aktualnie z uwagi na wydarzenia na świecie będę musiał zmienić swój tryb pracy aby częściej wypływać na statek. Uważam, że da radę utworzyć dobry związek w takim
@ignore48: Po kilku latach błędnik wysiada i generalnie nawet spać idzie, gorzej jak nie przygotujesz statku na pogodę wtedy musisz latać i wiązać wszystko.