@Bananowy_Kochanek: Dodatkowo dodam, iż ten wózek, posiadał parę modyfikacji, które nie były standardowym wyposażeniem. Miał przyczepiony z tylu koszyk za pomocą trytyte. Hak do mocowania wózków, który był na sprężynie, miał przyklejone zabezpieczenie zrobione z foli gąbki zwiniętej w rulon, żeby po zwolnieniu go z wagonu wrócił do pozycji pionowej nie walił o wózek. I teraz najlepszy problem. Po wylaniu nowej posadzki wszystkich walił prąd podczas jazdy i to mocno.. nie
Czy instrukcja tego wózka została mi pokazana? Nie. Czy kartony były większą modyfikacją i zagrożeniem według BHP niż te modyfikacje zrobione przez nich? To już odpowiedzcie sobie sami.
A nie miałeś przypadkiem treningu, szkolenia z jazdy wózkiem i z używania systemów? Przeciez na prowadzenie wózka musisz mieć uprawnienia. A czy ich modyfikacje spełniały zasady BHP? Pewnie tak, skoro zrobila to pewnie jakas ekipa techniczna, ktora bierze odpowiedzialnosc za takie modyfikacje. A
Wózek z napędem elektrycznym to nie zabawka i nie po to robi się na niego uprawnienia. Jak dojedzie do wypadku to kto oberwie przy okazji za wózek w takim stanie? Odpowiedź.. kierownik. Także dorośnij, albo idź do firmy krzak gdzie jeżdżą pod wpływem i nie widzą w tym problemu. No i oklejanie wózka to przy okazji jego niszczenie. No i wątpię, że to twoje pierwsze przewinienie. Jak ktoś się tak zachowuje to
Z tymi światłami to taki argument jak na drodze, mają świecić mimo że jasno i wszystko widać.
Osobiście nie mam nic przeciwko jazdy na światłach przez cały dzień, tylko ludzie ich nie przełączają z dziennych na mijania jak pada czy jest kijowa pogoda.
Bo to praca a nie piaskownica i a nawet jakby to była piaskownica to nie Twoja :)
Obstawiam że decydenci założyli że skoro poświęcasz w pracy czas na takie "modyfikacje" to po pierwsze nie robisz swojej roboty a po drugie pokazałeś się trochę jako beztroski "śmieszek" - Twój pracodawca nie wie jak daleko możesz się posunąć w tej "zabawie" i co zrobisz następnym razem. Może jutro wrzucisz rurkę do jakiejś maszyny za
Nie wyleciał za znaczek Mercedesa tylko za umieszczenie go przed światłami. To był wózek, a nie jego prywatny samochód, nie można sobie na własną rękę go modyfikować. Pracowałem kiedyś w firmie, w której 99% zwolnień było za nieprzestrzeganie przepisów BHP, nawet jak się ktoś #!$%@?ł to najwyżej dostał zjebke od kierownika. Widzę, że firma dokonała dziwnych "ulepszeń" i powinni za to beknąć, co nie zmienia faktu, że OP zrobił źle i nie
@zmrol Zadaniem Blue Pointa jest ostrzeganie otoczenia o nadjeżdżającym wózku, ale drugą sprawą jest, że ten punkt ten jest miarą odległości od przeszkody i ma za zadanie pomóc operatorowi w oszacowaniu i minimalizowaniu błędu zderzenia się z przeszkodą. Resztę przemyśl sobie sam dlaczego ta "lampa" nie powinna być zasłaniana.
Ewidentnie go w chu**a zrobili po prostu musieli kogos zwolnic i znalezli piotrusia, druga opcja jakas pinda z HR to zauwazyla i chciala byc doceniona ze jej pozycja w firmie cos znaczy procz robienia loda, i zglosila to z nadzieja na docenienie proaktywności i ze jej studia cos znaczyly choc nawet sama zdaje sobie sprawe ze nie
Co za problem pójść z tym do inspekcji pracy? Wtedy firma by się obsrała a nie go zwolniła, ale wiadomo jak to polaczek tylko głowe skuli i se pójdzie xDD
@Conscribo: Jaka inspekcja pracy? xD BHPowiec wskaże ręką, ba, pewnie nawet fotki mają jak to wygładało założone i powie że zagraża to miejscu pracy i stąd wydalenie ze stanowiska bez ostrzeżenia. Inspekcja pracy najwidoczniej nei jest tam potrzebna skoro tak uważają na bezpieczeństwo podczas pracy
@wykop-yolo: @Conscribo: Jacy z was goście w ogóle XD Jeden walnął 20 komentarzy o tym, że w tym kraju są same zahukane kundle (mimo, że akcja dzieje się w Niemczech) a drugi uważa za zabawne naklejanie fiutów na czymś co jedzie do kontrahenta/klienta.
Sam kiedyś wyleciałem z Carrefoura za manko (200 zł na bonach Sodexo), mimo, że od razu właściwie zostało rozliczone i zdążyłem o sprawie zapomnieć. W sumie do dziś nie wiem jak policzyłem 4 bony po 50 jako 4 po 100 a klient oczywiście slowem się nie odezwał...
"W sumie do dziś nie wiem jak policzyłem 4 bony po 50 jako 4 po 100 a klient oczywiście slowem się nie odezwał... "
a po co miał się odzywać jak na tym skorzystał ? Też bym się nie odezwał
@AnonBiznesmen: Ja bym się odezwał, moja żona też. Z moich znajomych, podejrzewam, sporo osób by się odezwało. Zdarzyło mi się oddać znaleziony portfel z 1k+ w środku. Na cudzej krzywdzie się
@papaj_21_37 ja byłem kiedys w stokrotce na zakupach, kobieta przede mną płaciła 200zł banknotem, potem moje zakupy na 40 parę zł i podałem banknot 50zł. W miedzy czasie inna pracowniczka cos tam pytała czy omawiała z kasierką. Po czym kobieta na kasie (ok 40-45lat.) wydaje mi resztę z 200zł. Chciałem jej grzecznie zwrócić uwagę i mòwie "że chyba się Pani pomyliła", a ta do mnie z ryjem "JA SIĘ NIE
Czy to słuszne czy nie, to oceniać nie będę ale i nas ktos wpadł na pomysł dołożenia niebieskiej lampki aby było widać ze ktos jedzie i urząd dozoru technicznego nie dopuścił maszyny
Komentarze (335)
najlepsze
Tez jak chial znaczek to powinien nizej przyczepic a tak to jednak wedlug BHP ogranicza swiatlo.
A nie miałeś przypadkiem treningu, szkolenia z jazdy wózkiem i z używania systemów? Przeciez na prowadzenie wózka musisz mieć uprawnienia. A czy ich modyfikacje spełniały zasady BHP? Pewnie tak, skoro zrobila to pewnie jakas ekipa techniczna, ktora bierze odpowiedzialnosc za takie modyfikacje. A
Osobiście nie mam nic przeciwko jazdy na światłach przez cały dzień, tylko ludzie ich nie przełączają z dziennych na mijania jak pada czy jest kijowa pogoda.
@Trelik: Przecież to to samo
Obstawiam że decydenci założyli że skoro poświęcasz w pracy czas na takie "modyfikacje" to po pierwsze nie robisz swojej roboty a po drugie pokazałeś się trochę jako beztroski "śmieszek" - Twój pracodawca nie wie jak daleko możesz się posunąć w tej "zabawie" i co zrobisz następnym razem. Może jutro wrzucisz rurkę do jakiejś maszyny za
Widzę, że firma dokonała dziwnych "ulepszeń" i powinni za to beknąć, co nie zmienia faktu, że OP zrobił źle i nie
Wykopek: traci pracę i zaczyna płakać kolegom z tagu przegryw i robi znalezisko.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@AnonBiznesmen: Ja bym się odezwał, moja żona też. Z moich znajomych, podejrzewam, sporo osób by się odezwało.
Zdarzyło mi się oddać znaleziony portfel z 1k+ w środku.
Na cudzej krzywdzie się