Richard Feynman mówi co jest złe, w szkolnym nauczaniu algebry.
From the Pleasure of Finding Things Out. I love the fact that he "outs" algorithms as stuff that can be used to help kids get the answer without knowing what they are doing.
Liberator19 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 124
Komentarze (124)
najlepsze
.. ty i każdy kto daje ci plusa za tak durną wypowiedź.
@t_e_o_m_o: Ram miałem na studiach właśnie z Algebry gościa który mi moje kalectwo matematyczne wyleczył w kilka tygodni właśnie zmianą sposobu myślenia w ogóle o problemie .
Z drugiej strony na Analizie miałem drugiego który był gorszy od tych wszystkich babeczek. Generalnie nie dało sie nie zasnąć na jego wykładzie o niczym.Skakał po tematach. Drugi Korwin jeśli
Temat wtedy wykuwałem na blachę mocno do końca nie rozumiejąc co to jest np. wyznacznik macierzy i po co go się w ogóle liczy. Po prostu trzeba było takie coś policzyć.
Dopiero po jakimś czasie temat zaczął być mi potrzebny, bo zacząłem zajmować się Machine Learningiem, gdzie algebra liniowa to podstawa. Przerobiłem kurs na 3blue1brown i jak
Wychodziło to zawsze przy
@Kaczofi: u nas brała takiego ochotnika do tablicy i próbowała niecierpliwie tłumaczyć coś osobie wyrwanej nagle z bezpiecznej ławki na świecznik. Też się wkrótce nikt nie zgłaszał, bo jak to miało niby działać?
@Kaczofi: summa summarum :)
widzę to po swoich maturzystach (nie uczę ich na co dzień), którzy jak już dostaną jakiś wzór, wrzucają tam wszystkie zmienne i liczą, dodają, odejmują, przesuwają przecinki; co najgorsze, w tych krokach obliczeniowych po trzy-cztery razy przepisują
@Maverick86a: Kwadratowe równanie macierzowe i macierz odwrotna mialem na 2 roku .
Całki nie sa algebrą
Co do równań różniczkowych liniowych rzędu pierwszego .
Sens tego zdania jest taki, że Feynman mówi "co jest złe" (w ogóle, w życiu) i mówi to za pomocą algebry na poziomie szkolnym. Żeby mówił "co jest złe w szkolnym nauczaniu algebry", to tego przecinka nie powinno tam w ogóle być.