FILOZUJ#1 | Mapa świadomości

Cześć i czołem! Kurka wodna, zachciało mi się filozofować. Zaczynamy od szybkiej, orientacyjnej mapy świadomości. Może być? :)

[bylem_bordo]

Oj tak, niech się to przyjmie i mocno zakorzeni na wykopie (｡◕‿‿◕｡).

[cypo]

LSD i już wiesz, że świat jest tylko projekcją bodźców dostarczanych przez interfejs zmysłów. Poza tym istnieje niewyobrażalne spektrum rzeczy, które są (przyjmując, że świat jest realny), ale nie dla nas. Do tego każdy ma trochę inaczej, ile świadków tyle wersji zdarzenia. A emocje to w większości skoki poziomów hormonów. Tylko czy pierwsza jest myśl, która kontroluje organizm, czy ona jest wynikiem chemicznego wpływu?

[sonko12]

pewien nieco znany myśliciel, naukowiec napisał "Człowiek jest częścią całości, zwanej przez nas Wszechświatem - częścią ograniczoną w czasie i przestrzeni. Doświadcza on siebie, swoich myśli i uczuć jako czegoś oddzielonego od reszty - jest to rodzaj optycznego złudzenia jego świadomości. To złudzenie jest dla nas rodzajem więzienia, ograniczającego nas do naszych osobistych pragnień i do uczucia do kilku najbliższych nam osób. Naszym zadaniem musi być uwolnienie się z tego więzienia poprzez

[mkarweta]

Jest szansa na podcast?

[LukaszLamza]

@mkarweta: Hm, właściwie mógłbym to "spodkastyzować". Zróbmy tak - jak mi się uzbiera 5 odcinków, to wrzucam na Spotify. OK? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Fempter]

@LukaszLamza: Na Apple Podcast też poproszę :)

[TheGreatCornholio]

Bardzo dobry pomysł na serię. Mam nadzieję, że będzie kontynuowana. Czy planujesz też wypuścić coś co będzie zahaczało o psychologię?

[Bartholomew]

No, skoro nic nie wiadomo na pewno to chyba właśnie przestaliśmy musieć się przejmować czymkolwiek - tzn. żadne inne poprawne wnioski nie zostaną sformułowane.

Czasem zastanawiam się czy nie padam ofiarą oszustwa ze strony mojego własnego umysłu czy zmysłów. Oczywiście nie mam na chwilę obecną dowodów na to, że nie padam. Możliwość, że uświadomię sobie nagle, że rzeczywistość jest inna od tej jaką odbieram jest niepokojąca. A jeszcze bardziej niepokojące jest to,

[Drake1]

Ten ostani stan omawiany w filmie czy nawet trzeci, gdzie już nie występują bodźce, doznania itp to w sumie nicość i jakiś stan świadomości, rodzi się pytanie czym jest nicość i czy nic może w ogóle istnieć, jeśli nicość istnieje to musi istnieć czas, a jeśli nie ma nicości to nie ma czasu, co rodzi sprzeczności, płynący czas jest albo może być nośnikiem dla stanu, skupienia, ciężko to wszystko pojąć w chłopskim

[LukaszLamza]

@Drake1: "Nicość" to już chyba trochę za daleko. W filozofii indyjskiej dość twardo odpowiadają, że nie chodzi o osiągnięcie "nicości". Nawet w tak skrajnych przypadkach, jak Nagardżuna, któremu przypisywano tezę, że "nic nie istnieje", tylko raczej uwolnienie się od przywiązywania do wrażeń, opierania się na nich, związywania z nimi, doszukiwania w nich fundamentów, czegoś niezmiennego, własnej natury etc.

Natomiast nawet na gruncie fizyki nie da się wyrazić przekonująco pojęcia "nicość",

[nirvikalpasamadhi]

@LukaszLamza: @Drake1: Gdy wystarczająco długo będziesz spoglądać w otchłań, odkryjesz, że ta spogląda na Ciebie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[o.....y]

Panie Łukaszu może coś więcej o emocjach? Na mój chłopski rozum, emocje są wskaźnikiem do obszarów mózgu które zawierają hierarchiczną reprezentację budowy świata. Coś kiedyś mi się obiło o uszy że w korze nowej są takie słupki neuronów które zwierają mini modle świata.
Czy idąc po lesie miał Pan komunikacje ze standardowym polskim lasem bez niedźwiedzia i rysia? No jak to się dzieje że widząc wilka mózg nagle wpada w panikę, no

[LukaszLamza]

@orzeszty: "emocje są wskaźnikiem do obszarów mózgu które zawierają hierarchiczną reprezentację budowy świata" - może ja znam innych chłopów, ale to nie brzmi chłopsko. ;) Pożyjemy, zobaczymy.

[LukaszLamza]

@nirvikalpasamadhi: Hehe, chcesz i masz. Dzisiaj rano nagrałem drugi odcinek i padło tam słowo samadhi. Właściwie mógłbym zrobić odcinek o prawach przyrody i porządku Kosmosu, by była okazja pójść w Logos. Pozdr!

[mapz]

Existence exists — and the act of grasping that statement implies two corollary axioms: that something exists which one perceives and that one exists possessing consciousness, consciousness being the faculty of perceiving that which exists.
If nothing exists, there can be no consciousness: a consciousness with nothing to be conscious of is a contradiction in terms. A consciousness conscious of nothing but itself is a contradiction in terms: before it could identify

[bylem_bordo]

W skrócie "myślę, więc jestem" - René Descartes.

[nirvikalpasamadhi]

@bylem_bordo: Kartezjusz zatrzymał się na myślach, a mógł zajśc daleko bo miał potencjał, szkoda ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[gg_jap]

@LukaszLamza robiles sobie test gallupa kiedys? Bo mapa swiadomosci jest bardzo spoko, tylko wlasnie dla kogos kto ma "Connectedness" w glownych talentach. Ale jak ktos tego nie widzi to nauczenie się tego i zrozumienie, ze można wszystko łączyć może być drogą przez mękę. Pytanie czy inwestować mnostwo energii w cos takiego co moze byc nie dostosowane do naszej osobowosci...

[LukaszLamza]

@gg_jap: Nie, nie robiłem. Ale jeżeli "connectedness" jest tym, co wydaje się wynikać z nazwy, to pewnie by mi wyszło. Ja mam wrażenie, że nigdy tak naprawdę nie miałem żadnej własnej myśli. Od lat zajmuję się głównie niekończącym się czytaniem absolutnie wszystkiego, syntetyzowaniem tego i opowiadaniem ludziom. To chyba to? ;)

[gg_jap]

@LukaszLamza: to jest szukanie powiazan miedzy rzeczami, sytuacjami, to jest smieszne bo ja czesto tak mam, ze wydaje mi sie to oczywiste, ze cos wynika z czegos, a to sie okazuje, ze to jest jakis dodatkowy skill. To, ze np nie ma przypadku i to co widzimy to jest efekt jakis dzialan, a nie przypadku. Daltego budowanie map mysli dla osob z takim talentem jest stosunkowo proste :)