Na świecie nagle zaczyna brakować wszystkiego. „To wymknęło się spod...
Rok temu, gdy pandemia pustoszyła kraj po kraju, a gospodarki drżały, konsumenci w panice kupowali wszelakie towary w nadmiarze. Dziś, po odbiciu, firmy zaciekle próbują uzupełniać swoje zapasy. Jak się okazuje nie jest to wcale łatwe zadanie.
sokool z- #
- #
- #
- #
- #
- 222
Komentarze (222)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Klienci z "kontraktami" trafiają na
@RuchaczSpychacz: wolny rynek nie ceni dalekiego planowania, ma byc naj najwiekszy zysk w jak najkrotszym czasie
A "pandemia" jest dobrą wymówką na wszystko ( ͡° ͜ʖ ͡°) "Panie.... towar nie dojechał bo covid, a cenę muszę też podnieść bo covid...."
podam przykład z moich okolic - 4-5 lat temu - nowy dach - za robotę 40zł, teraz od 70 do 120zł (już sami nie wiedzą czy 70 wziąć czy może o 50zł więcej).
Ja mam to wszystko za sobą, ale urwica człowieka bierze jak teraz za cement ożarów jedynka, płacę 13zł a płaciłem 7zł, a to nie tak że
Dodam jeszcze jako ciekawostkę, skąd bierze się u nas drzewo tzn w Polsce? głównie Ukraina, czemu? bo tam zabronione
@Corona_Beerus: chyba nie dla wszystkich ( ͡° ͜ʖ ͡°)