Bankructwo szkolnego systemu. Kończy się era uczenia się na pamięć
Szkoły się orientują, że rankingi oparte na ocenach nie są najważniejsze. Chodzi o kształcenie kreatywności, kooperacji, krytycznego myślenia – mówi Rafał Flis, współautor programu angażującego uczniów w projekty społeczne.
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- 249
Komentarze (249)
najlepsze
Znaczy że algebry też się tak będą uczyć? A rodzajników w niemieckim? Zadań na fizyce też robić nie będą?
@wykopyrek: Ze szkoły każdy wynosi to na co sam zapracuje. Niektórzy nie wynoszą zbyt wiele.
@wykopyrek: Przeczytaj raz jeszcze co sam napisałeś i się nad tym zastanów.
@wykopyrek: Znam akurat sporo, z racji branży w jakiej operuję.
Biegłość w matematyce to nie tylko możliwść obliczenia, ale głownie swiadomość liczb i zdolność szacowania, analizy. Jakiś matoł wrzucił znalezisko o chinskiej farmie, której wielkość to 30% Polski. Ktoś kto wie (na pamięć) jaka jest powierzchnia
nauczyciel - bóg
dziecko - pędrak
program - religia
Nauczycielom to pasuje, zwłaszcza, że większość z nich to miernoty, które nie nadają się do pracy na wolnym rynku.
Historia - zakuwanie dat, imion, np. po co komu daty wojen punickich? Ba! Zdawałem 13 lat temu rozszerzoną historię na maturze i powiem tak, znam 1410, 1939, 1945, 1989 i... dupa z resztą. Nawet zapomniałem daty chrztu Polski! Pamiętam jedynie mniej
Niemcy - Jedna duża firma w której pracuje 80% ludzi z danego obszaru. Taka specyfika tego rynku. Często nie jest to dążenie do samorozwoju, a wykształcenie cech oczekiwanych u danego, lokalnego potentata.
USA - Wydawało mi się, że projekty grupowe to domena krajów skandynawskich, ale jeśli w USA jest podobnie to też niedobrze. Projekty grupowe w
Ten argument również znam, i odnoszę się zawsze do niego w następujący sposób: owszem, te konkretne rzeczy, które wymieniłeś, (być może) są dla ciebie bezużyteczne, ale pomijasz (po cichu, bądź z niewiedzy) jedną,
Pierwszy uważał, że inżynier nie musi wszystkiego pamiętać. Ma wiedzieć, czego potrzebuje i gdzie tę wiedzę znaleźć.
Drugi zawsze miał czas. Choć to były studia zaoczne, to nigdy nie było problemu, aby z tym wykładowcą umówić się na spotkanie by omówić problem. Zawsze zostawał po zajęciach i chętnie wyjaśniał wszystko, gdy ktoś czegoś nie rozumiał.
Raz zostałem po zajęciach,
@masz_fajne_donice: bzdura ja na studiach zarabialem wiecej niz moja mama po 20 latach pracy
Serio to zobacz ludzi z LO i z podstawówki kto jak się uczył a ile zarabia i co robili ich rodzice.
Weź grupę ludzi 30-40 osób. Generalnie im większą ilość osób weźmiesz tym dokładniejszy wynik.
Polecam posłuchać Wojciecha Drewniaka w wideo o temacie "historia edukacji" i szkolnictwo powinno przejść na system wydobywania z dzieci talentów, a nie ciosania im kołków na głowie.
btw. lekcje angielskiego miałem tylko w szkole i na studiach (nie anglistyki), a właśnie zrobiłem sobie test na
@WodzBorsuk: po pierwsze nie wszyscy informatycy to osoby piszące kod, no ale mniejsza, z dokumentacji technicznej nie masz sie uczyć jak sie programuje tylko żebyś wiedział co i jak masz zaprogramować ¯\_(ツ)_/¯
ogólnie czytanie ze zrozumieniem i zapamiętanie wy nazywacie wykuciem na pamięć, ja jak ide na spotkanie z klientem i go słucham to musze sobie sam zrobić
To fakt, ale kucie cwiczy pamiec i szybkosc przyswajanie informacji. Tez potrzebne.