29-letni Łukasz zmarł po interwencji policji. Nagranie z kamerki przypadkowe.
Tylko przypadkiem powstało nagranie z kamery nasobnej dokumentujące policyjną interwencję wobec 29-letniego Łukasza na wrocławskim Psim Polu, która zakończyła się jego śmiercią. Policjant był przekonany, że wyłącza kamerkę, podczas gdy ją włączył.
Oline z- #
- #
- #
- #
- 252
Komentarze (252)
najlepsze
2 Dlaczego w kluczowym momencie film się urywa? Może policjant jednak zorientował się, ze włączona?
3. Do potencjalnych samobójców wysyła się negocjatorów czy ludzi którzy swoim zachowaniem mogą doprowadzić do szybszego targnięcia się na życie?
4. Czy facet zmarl od uderzenia palką w nóż, co z 10 razy podkreśla komentujący rzecznik?
To już jest wystarczający powód aby go zwolnić -sorry jeśli chciał wyłączyć urządzenie które pomoże uchronić jego cztery litery przed problemami, to znaczy że chciał te problemy stwarzać.
Mam uwierzyć że ich przełożeni to jacyś "proceduralni faszyści"? proceduralni faszyści by:
- nie kazali używać lewych iskier dla bicia statów
- nie tolerowali by lewych L4 na psią grypę
- a przy każdej sprawie gdzie nagranie się "zgubiło" z góry by zakładali najgorszą wersję, tak że policja wolałaby dostać opieprz za naruszenie procedur niż za brak nagrania
xD
Jak się ma za słabe nerwy do bycia policjantem, to może czas zmienić robotę.
Psa im zabraklo wg. mnie + tazera wlasnie bo jakby drzwi kopnal to pies by sie wslizgnal tak ze by sie nie spodziewal nozownik i by go pies unieruchomil.
Przecież Ci rzecznicy od dawna #!$%@?ą, np. od 20 lat słyszę że wypadki to wina brawury i alko ale jednocześnie jak liczba zgonów spada to tylko zasługa infry.