Rolnik oddał do rzeźni chorą krowę. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

(...) który w 2018 r. oddał swoją krowę do rzeźni i zataił przed kupującymi, że była ona wcześniej chora i leczona antybiotykiem. Lekarze weterynarii tuż przed ubojem zbadali mięso i okazało się, że nie nadaje się do spożycia przez ludzi. We wtorek ruszył proces w sprawie.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 135
- Odpowiedz





Komentarze (135)
najlepsze
@Jariii: Oszustwa w tym kraju dokonywane przez rolników są powszechne tylko rzadko sprawa się wyda
@kotletowsky:
I to nie chodzi tylko o mięso. Rozmawiałem z osobą, która prowadzi szkolenia ze środków ochrony roślin i usłyszałem ciekawą rzecz. Nawozy w dużych firmach, które zajmują się produkowaniem owoców/warzyw, są używane w minimalnych potrzebnych ilościach. Nawozy są drogie i nie ma potrzeby wyrzucać pieniędzy w błoto.
Mniejsi rolnicy? Nie robi im aż takiej różnicy, czy wydadzą 50 czy 100 PLN, bo
Ma p--------e, słusznie zresztą.
Co innego, jakby zrobił wała na kilkadziesiąt milionów, np: na soli drogowej.
źródło: comment_1635319328u6glZOj8ifPQH6WJVxIaDc.jpg
PobierzNIE TAKIE G---O ZJEDLIŚCIE ze smakiem w Swojej ulubionej krakowskiej po 25 zł za Kg ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie znam sie dlatego pytam. Jak sie bada mieso przed ubojem?