Podwładny arcybiskupa miał wysyłać półnagie zdjęcia i proponować wspólne wakacje

Kuria już w październiku została zawiadomiona o zachowaniu swojego urzędnika. Gdy sprawą zainteresował się Onet, rzecznik poznańskiej kurii dwukrotnie stwierdził, że nie ma żadnych informacji o skardze. Kiedy przedstawiliśmy dowody, że kuria jednak interesuje się sprawą...

[Kempes]

Ci to mają zabawy... ciekawe czy temu czarnemu dygnął (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[xfin]

@Kempes: Z tego zdjęcia wynika, że największy szok przeżył jednak Andrzej

[ElRadek]

@Kempes: Andrzejek jest jak takie małe upośledzone dziecko Kaczyńskiego

[Jariii]

W kościele widzę, że bez zmian ლ(ಠ_ಠ ლ)

[o.....k]

@bezloginumordko: nie sądze żeby fani rodzenia martwych płodów myśleli racjonalnie

[Domowik]

Nikt tak szybko nie laicyzuje Polaków jak polscy biskupi.

[Nie_bo_ty]

Kiedy ten kraj weźmie ich za mordy?

[Nie_bo_ty]

@falconiforme: konfa to by im chetnie lache zrobila

[A.....r]

@falconiforme: idź do psychiatry, a nie pisz mi tu bzdur o komunistach!

[lukaszy]

@falconiforme: wszystko okej na plebani?

[Mercer]

- Poza tym nie mam twardych dowodów na tego księdza. Pisał znikające wiadomości, o czym zresztą od początku informowałem w e-mailu do kurii — mówi nam Piotr.

Czyli dowodów zero.

Facet ma inteligencje ameby by nie potrafić zrobić zrzutu ekranu lub zdjęcia telefonem?

Śmierdzi fejkiem i chęcią wymuszenia pieniędzy.

[bijaukoff]

Czytałem, i nic mi się tu nie klei.

Gość decyduje się na prywatne rozmowy z księdzem bo ponoć jest religijny. Potem zaczyna dostawać komplementy i roznegliżowane zdjęcia (z prośbą o rewanż) i ignoruje je i nadal próbuje prowadzić religijną rozmowę. Skrinów ekranu nie robi, bo skriny to zapewne grzech.

Ja chyba za mało religijny jestem, bo po pierwszej tego typu insynuacji skrin z rozmowy, wraz z danymi, fruwałby po wszystkich internetach

[TenebrosuS]

Zaraz zaraz, trzeba krytykować jak w sprawie niewydania akt, ale ja tu nie widzę nic złego w postępowaniu kurii

Korespondencja z kurią o tej sprawie rozpoczęła się pod koniec października. Najpierw anonimowe zgłoszenie wysłał znajomy Piotra. Gdy dostał lakoniczną odpowiedź, że skargę przyjęto i potrzebne są dowody, wtedy Piotr osobiście napisał skargę do ks. Jana Glapiaka. Przedstawił się swoim imieniem i nazwiskiem. Wówczas, w zastępstwie ks. Glapiaka, odezwał się do niego kanclerz