@niecodziennyszczon Się śmiejesz. Za małolata mieliśmy jakiegoś regionalnego mistrza w Szachy w miasteczku. Był mega dobry w szachy, ale też bardzo chudy i wątły. Kiedyś podczas meczu spadł z krzesła i oba nadgarstki złamał. Potem jak robili takie turnieje charytatywne, co było 10 plansz i on po kolei grał z każdym to tylko mówił jaki ruch i mu pomocnik przesuwał figury.
@cin3k: Wiem o co ci chodzi, ale źle to wytłumaczyłeś. Z twojego stwierdzenia wynika, jakby była reguła, że króle nie mogą się spotkać, a chodzi o to, że nie możesz przesunąć króla na pole, które daje szacha - czy da go pionek, hetman czy drugi król nie ma znaczenia.
@CalibraTeam: na Religii się ruszasz, ze ho ho. Pomyliłeś chyba religie z zajęciami pozalekcyjnymi na zakrystii. Tam rzeczywiscie mogą zachodzić różne aktywności fizyczne...
Trochę tak nieładnie z jego strony, że zaatakował przeciwnika, gdy ten akurat sięgnął po kawę. Chociaż z drugiej strony bardziej chadowo to wyglądało, jak go załatwił popijając nią ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (107)
najlepsze
Potem jak robili takie turnieje charytatywne, co było 10 plansz i on po kolei grał z każdym to tylko mówił jaki ruch i mu pomocnik przesuwał figury.
Po prostu zabroniony jest każdy ruch, który wystawia własnego króla na szach.
Pomyliłeś chyba religie z zajęciami pozalekcyjnymi na zakrystii. Tam rzeczywiscie mogą zachodzić różne aktywności fizyczne...