Stary, ale to zawsze podobnie było. Ludzie nie kumają, że w hipotecznym płacisz co roku % od niespłaconej całości, a całość topnieje powoli. Pierwsze lata, to praktycznie same odsetki. Brałem kredyt dawno temu i pamiętam, że też wtedy doszedłem do wniosku, że ten wspaniały system jest taki, że jak kupujesz mieszkanie na kredyt, to jedno kupujesz sobie, a drugie bankierowi.
przeciez tak bylo od zawsze do 2013 roku, kiedy zaczeto obnizac stopy. to, ze mieliscie rekordowo niskie stopy przez ostatnie 6 lat nie oznaczalo, ze tak bedzie zawsze. ba, nalezalo sie spodziewac, ze skoro stopa bazowa jest w okolicach zera, to raczej zacznie rosnac niz dalej malec. od 2000 roku stopy wahaly sie gdzies miedzy 4 a 7%. pamietam, kiedy wchodzilem w 'doroslosc' i pierwsi znajomi mysleli o swoich mieszkaniach, to wlasnie
Ta, a pół roku temu było do spłaty ile, 750 tysięcy? I co pójdą ludzie do banku że mają oddać więcej niż było zaplanowane? :P. Do spłaty jest 500 000 plus odsetki. Dziś to ponad 500 000 odsetek, za pół roku może być ich dużo więcej albo dużo mniej. Poza tym kredyty hipoteczne spłaca się raczej szybciej niż 25/30 lat więc i kwota odsetek jest dużo niższa.
A doliczyłeś ubezpieczenie kredytu, prowizję banku, opłatę u notariusza?
"Koszty okołokredytowe, które nie są związane bezpośrednio z oprocentowaniem zobowiązania czy wysokością miesięcznych rat oraz prowizją za przystąpienie do kredytu, mogą obejmować nawet około 15 proc. kwoty zaciąganego zobowiązania. "
#!$%@? jestem w kredyty, ale wychodzi, ze rata za taki kredyt to 3,5k miesiecznie. Czy to jest duzo jak co drugi tutaj ma 10-15k na miesiac?
To ja nie wiem. Wy w Vitkacu makaron kupujecie?
Dziwnie wygląda ten kwik kredyciarzy, albo braliście pod korek i wszystko macie w zyciu na raty, albo totalnie tego nie rozumiem. Jestesmy dorosli i trzeba byc odpowiedzialnym. Szczegolnie w banku.
@Woju1987: Konta tu długo nie mam, ale czytuje od dawna i serio jak się cofniemy o rok to tu każdy pisał: Po co mam brać z konta kasę jak mam darmowe pieniądze z banku? Głosy krytyki były nazywane głupotą - bo Oni wiedzą lepiej. Nawet jak wieli milion to rata 7k przy ich zarobkach nie powinna robić wrażenia, a jak boli to wyjąć z konta i spłacić kredyt, ale nie... trzeba
@zdzislawnajmrodzki: jak ktoś trzymał kasę na koncie, a tylko z powodu rachunku ekonomicznego brał kredyt, to może teraz łatwo i szybko kredyt zamknąć/nadpłacić ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (503)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Dziś tak nie jest.
Liczyłem się z tym. Nie liczyłem się z covidem i historycznie niskim oprocentowaniem.
"Koszty okołokredytowe, które nie są związane bezpośrednio z oprocentowaniem zobowiązania czy wysokością miesięcznych rat oraz prowizją za przystąpienie do kredytu, mogą obejmować nawet około 15 proc. kwoty zaciąganego zobowiązania. "
https://www.totalmoney.pl/artykuly/7609587,kredyty-hipoteczne,koszty-okolokredytowe---wszystko--co-musisz-wiedziec-,1,1
To ja nie wiem. Wy w Vitkacu makaron kupujecie?
Dziwnie wygląda ten kwik kredyciarzy, albo braliście pod korek i wszystko macie w zyciu na raty, albo totalnie tego nie rozumiem. Jestesmy dorosli i trzeba byc odpowiedzialnym. Szczegolnie w banku.
Nawet jak wieli milion to rata 7k przy ich zarobkach nie powinna robić wrażenia, a jak boli to wyjąć z konta i spłacić kredyt, ale nie... trzeba