Kupowałem same kanapki zanim stało się to trendem. Rozwodniona Cola i dużo mniejsza porcja frytek w porównaniu do konkurencji. W dodatku niesmaczne.
Inna sprawa że od jakiegoś czasu mc zrobił się mniej smaczny. Wrapy śniadaniowe to chyba najbardziej pokazują, są ohydne. Cheeseburger ma smak papieru z keczupem.
Inna sprawa że od jakiegoś czasu mc zrobił się mniej smaczny. Wrapy śniadaniowe to chyba najbardziej pokazują, są ohydne. Cheeseburger ma smak papieru z keczupem.
Ja po lockdownie to jak nawet przejeżdżałem obok mc to mi śmierdziało ( ͡°ʖ̯͡°)
Niestety człowiek się do wszystkiego przyzwyczaić może ( ͡°ʖ̯͡°)
Wszyscy wiedza ze to jest ujowe jedzenie, ale przynajmniej bylo tanie - gdzies tam w biegu czy jadac autem od czasu do czasu mozna zlapac. Ale jesli zestaw kosztuje prawie 30 zeta a downsizing postepuje... no to sory. Rownie dobrze mozna by otworzyc knajpe z azjatyckim zarciem, w menu dac zupki chinskie z torebki po 15-20 zeta i dziwic sie ze klientow malo.
@mplasznx: Lepsze one na RAZ i na szybko niż gówno zwane cheesburgerem. Żabka przynajmniej na składnikach nie oszukuje jak kanapki lotniskowe, które mają tylko pierwszy centymetr z frontu wypełniony zawartością, a reszta to pusty chleb tostowy.
@akslow: To nie covid. To PiS nas tak urządził. "To konsekwencja polityki gospodarczej ostatnich lat nastawionej na stymulowanie wzrostu popytem, przy jednoczesnym zaniedbywaniu inwestycji. Dominacja popytu nad pozostałymi czynnikami wzrostu charakteryzuje się tym, że w obliczu rosnącej inflacji hamowanie przebiega w sposób raptowny. W tych gospodarkach, gdzie obok konsumpcji znaczący wpływ na tempo wzrostu mają inwestycje, hamowanie zazwyczaj przebiega znacznie łagodniej"
Komentarze (18)
najlepsze
Rozwodniona Cola i dużo mniejsza porcja frytek w porównaniu do konkurencji. W dodatku niesmaczne.
Inna sprawa że od jakiegoś czasu mc zrobił się mniej smaczny. Wrapy śniadaniowe to chyba najbardziej pokazują, są ohydne. Cheeseburger ma smak papieru z keczupem.
Ja po lockdownie to jak nawet przejeżdżałem obok mc to mi śmierdziało ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Niestety człowiek się do wszystkiego przyzwyczaić może ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Rownie dobrze mozna by otworzyc knajpe z azjatyckim zarciem, w menu dac zupki chinskie z torebki po 15-20 zeta i dziwic sie ze klientow malo.
Kanapka + sałatka + kawka i gitara.
"To konsekwencja polityki gospodarczej ostatnich lat nastawionej na stymulowanie wzrostu popytem, przy jednoczesnym zaniedbywaniu inwestycji. Dominacja popytu nad pozostałymi czynnikami wzrostu charakteryzuje się tym, że w obliczu rosnącej inflacji hamowanie przebiega w sposób raptowny. W tych gospodarkach, gdzie obok konsumpcji znaczący wpływ na tempo wzrostu mają inwestycje, hamowanie zazwyczaj przebiega znacznie łagodniej"