Cicha rezygnacja nowym zjawiskiem na rynku pracy
Polacy nie są narodem, który podchodzi do pracy z entuzjazmem. Nastroje pracowników pogorszyły się jeszcze za sprawą pandemii oraz wojny. Dodatkowo na rynku pojawił się nowy trend - cicha rezygnacja. Na czym ona polega?
troll234 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 290
Komentarze (290)
najlepsze
Czyli quiet quitting oznacza, że robisz tylko to za co masz płacone?
Jeśli dobrze robisz swoją robotę i dookoła Ciebie jest cicho bo po prostu nie występują problemy to w najlepszym przypadku dorzucą Ci tylko nowych obowiązków za osobę która nie ogarnia.
@mohabe: chyba już po złożeniu wypowiedzenia :D O ile nie jesteś w jakimś związku zawodowym to nie widzę sytuacji, w której po donosie do IP czy sporze sądowym z pracodawcą, dałoby się kontynuować pracę na normalnych warunkach. "Quiet quitting" to ładna nazwa dla naszego "jaka płaca - taka praca". Jeśli ktoś pracował ciężko, ale widział, że nic z tego więcej nie ma,
Szkoda, bo sam chciałbym odbębnić swoje jako specjalista, który wie co robi więc robi to w 6 godzin a nie 8 a potem mogę godzinę odpocząć bo praca jednak obciąża i przez
@Baleburg: Co Ty człowieku pieprzysz? xD
Kapitalizm przyzwyczaił nas, że płacą nam za poświęcony czas i umiejętności. A jak się ktoś #!$%@? za bezcen to nie jest wina kapitalizmu tylko charakteru.
Ciesz się, żeś się w PRLu nie urodził bo byś się zdziwił co brak kapitalizmu robi z ludźmi.
Co #!$%@?? Polacy wszędzie na świecie są opieprzani za wyrabianie za wysokich norm, i niepotrzebne #!$%@? w pracy.
To że teraz spuściliśmy z tonu bo czasy walenia w kakałko za uśmiech szefa się już kończą, nie oznacza że jakieś zmyślone zjawisko, nazwane corpo-nowomową istnieje realnie. Zakop w piździec.
Każde alarmistyczne artykuły z branży HR dotyczące negatywnych trendów można sprowadzić do tego, że szukają dziury w dupie nie widząc podstawowej przyczyny - głodowych pensji. Przykład: to samo korpo, to samo stanowisko techniczne, ten sam zakres obowiązków a pensje:
Niemiec: 3300€
Polak: 800-900€ w zależności od kursu.
Więc jak czytam #!$%@? o 'quiet quitting' i analizowaniu przyczyn zjawiska to ogarnia mnie pusty śmiech.
Automatyzacja pozwoliła
W jednej firmie przy ocenie rocznej dostałem jako minus komentarz "nie angażuję się i robię tylko to co do mnie należy", to im podziękowałem.
@Project_Yi: MI kiedyś w niemieckiej korpo zarzucili, że się nie integruję z pracownikami, bo po 8h tyry, w listopadzie, deszcz, błoto itd. nie poszedłem z wyrobnikami na kręgle xD
to definicja pracy po prostu, chociaż dla osob z genem niewolnika może to wydawać się dziwne
alternatywa to #!$%@?, może scrum master szepnie dobre słowo i dostaniesz tylko 30% mniej niż płacą nowym :D
@asiajasiabasia: przecież to klasyczny kit jaki wciska się ludziom już na praktykach i stażach - "zapier*alaj, daj z siebie wszystko, a kto wie, może za rok będziesz z nami na pokładzie". a po roku robotę dostaje ktoś z polecenia, albo ktoś, kto wydajniej plotkował z kim trzeba. rozwijać to się można dla siebie, nie dla janusza i dla mitycznych karier,
Jeśli ktoś mówi "będziemy was głodzić" to dokładnie to ma na myśli, ciężko o bardziej jednoznaczny komunikat. Próby interpretacji i doszukiwanie się drugiego dna w tak bezpośrednim komunikacie, i że jeszcze niby mówi to z troską o ciebie i o mnie xDDDD, to już nie są fikołki, to akrobatyka stosowana ( ͡° ͜ʖ ͡°)