@msc2: Ale on się potknął o burdel na podłodze jak szedł tyłem. Ale fakt, rączka może się też urwać bo taki gar waży sporo.
Przy okazji to też możliwy problem współpracy pomiędzy pracownikami. Nie raz tak jest że osoba idąca zgodnie z kierunkiem ruchu, czyli do przodu, niejako popycha poprzez niesiony przedmiot osobę niosącą tyłem, niejako ją popędzając. W takim przypadku bardzo łatwo o taki wypadek (potknięcie się o przedmiot). Wiem
Wnioski - takie rzeczy przenosić jak najbliżej podłogi, bo np. może się ucho od gara urwać.
@msc2: tak, z pewnością plecy będą za to wdzięczne xD jedyny logiczny wniosek to taki, że najlepiej po prostu zainwestować w jakiś wózek kuchenny i mieć spokój.
@kpecak zaprawdę powiadam Ci - człowiek niskiej kultury i błahego słownictwa ucieka się do stosowania wulgaryzmów by opisać czym są jego myśli. Jednakże są na tym świecie wydarzenia oraz sytuacje kiedy człek ni #!$%@? nie wie jak w kulturalny sposób przekazać informację aby ta była zrozumiała przez #!$%@?ą lub debilna osobowość.
@ludzik: Miałem kolegę w szkole podstawowej na którego wylał się garnek z wrzątkiem jak był mały. Jak się przebierał na wf-ie to jego skóra po prawej stronie ciała wyglądała jak topiony wosk. Mówił, że pamięta ten ból, potworny, twający tygodniami. Potem miesiące rehabilitacji, kolejne operacje usuwania zrostów na skórze, które utrudniały poruszanie ręką. A on miał "tylko" oparzoną jedną rękę, kawałek pleców, kladki piersiowej i szyi. Ten facet na filmiku, prawdopodobnie
mam koleżankę co dziadek ją kąpał jak bąblem była, zapomniał że woda leci i poszedł na 15 minut, na nieszczęście zaczęła lecieć w #!$%@? gorąca, 25 lat później do dzisiaj koleżanka ma całe nogi i ręce w bliznach, takie jakby po spaleniu, masakra, nie mówiąc o rehabilitacjach i kremach za miliony cbl
@szczekacz666: jak moja napuści wodę do wanny to nogi nie mogę wsadzić bo taka gorąca, a co dopiero siedzieć w takim gorący kilkanaście minut, przecież to horror ( ͡°ʖ̯͡°)
@K-S-: włożył do wanny, puścił wodę, sprawdził że ciepła, to poszedł, zapomniało mu się że leci woda i wrócił po 15 minutach i tu są dwie wersje - albo koleżanka sama przekręciła na gorętszą, albo po prostu tak nahajcowane było na piecu że najpierw poleciała taka ciepła, żeby za chwilę wrzątek poleciał
Komentarze (187)
najlepsze
Przy okazji to też możliwy problem współpracy pomiędzy pracownikami. Nie raz tak jest że osoba idąca zgodnie z kierunkiem ruchu, czyli do przodu, niejako popycha poprzez niesiony przedmiot osobę niosącą tyłem, niejako ją popędzając. W takim przypadku bardzo łatwo o taki wypadek (potknięcie się o przedmiot). Wiem
@msc2: tak, z pewnością plecy będą za to wdzięczne xD jedyny logiczny wniosek to taki, że najlepiej po prostu zainwestować w jakiś wózek kuchenny i mieć spokój.
Jednakże są na tym świecie wydarzenia oraz sytuacje kiedy człek ni #!$%@? nie wie jak w kulturalny sposób przekazać informację aby ta była zrozumiała przez #!$%@?ą lub debilna osobowość.