Właśnie namierzyłem na Allegro kolesia, który sprzedaje mój program :)
Macie jakieś jajcarskie pomysły co z nim zrobić? Wpiszcie w komentach pod zlinkowanym artykułem. :) Na razie kupiłem sobie od niego mój programik, zobaczymy czy mi go wyśle ;)
k.....k z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 150
Komentarze (150)
najlepsze
ooo to nie zrozumialem Cie :) czyli jednak Ci wyslal?
zatem zwyczajny z niego klamca. ja sie od niego dowiedzialem ze 1) mi nie wysle 2) potem napisal ze link mu sie popsul (wtf?) i nie moze wtyczki sciagnac 3) na koncu stwierdzil ze wtyczki nigdy nie mial
jakos nie przekonasz mnie
Zreszta poczytaj bo pod tym linkiem jest dysusja
http://muzungu.pl/2011/04/15/nadszedl-ten-dzien-zostalem-spiracony/muzungu-skomputeryzowany
Posted April 16, 2011 at 10:30 am | Permalink
GPL does not require software be given away for free.
A developer can sell a WP Plugin and still be within the terms of the GPL. If you copy and distribute it to all your friends, the developer can’t stop you (also part of the GPL). However that does NOT mean the developer has to give you the original copy for free.
"Lacing
Posted April 15, 2011 at 8:58 pm
Przeklejam z wykopu, bo tam jest masa spamu i nic praktycznego."
:((
Bo kopia opisu niekoniecznie musi być kopią programu, tak samo jak kopia regulaminu forum nie musi być kopią jego layoutu.
Koleżanka mi opowiadała o takiej sytuacji, gdy jej wredna szefowa (krótko tam pracowała) zakupiła jakiś program i następnie nieznacznie zmieniła w nim jakiś formularz, by następnie sądownie uzyskać prawa autorskie, które jej sąd przyznał.
Ale czegoś tu nie kumam, co ma zapis licencji do praw autorskich.
Jedno dotyczy użytkowania softu a drugie określa autora.
Jeżeli sąd przyznał prawa komuś innemu to znaczy ze potraktował zmieniony soft jako zupełnie inny program (tak mniemam), tym samym zapis licencji w starym nie powinien mieć znaczenia bo dotyczy innego oprogramowania.
Pytanie więc za worek cebuli, kiedy MS windows stałby się pandora windows.
Pingwin rozwiązał w zasadzie prawie wszystkie potrzeby co do oprogramowania, drobne rzeczy można sobie lekko dopisać. Nie wychwalam pingwina, wprost przeciwnie. Bywa trudny, kłopotliwy - zwłaszcza dla świeżynki. Jednak jako bezpłatna alternatywa spisuje się świetnie. Dodatkowo czegoś tam zawsze uczy. Fakt, giercować za bardzo nie można. Może kiedyś to się zmieni...
jakos tak tego nie widze.
Zreszta nie wiem nawet skad Ci wszyscy narzekajacy na wirusy je biora.
Przez ostatnie 5 lat wirusa zlapalem tylko raz - kolezanka mi na pendrivie przyniosla, a ja nieopatrznie sam w niego kliknalem....
Antywirusa mam jednego, sam sie aktualizuje, i generalnie spokoj mam z wirusami.
Za to moge sobie dowolne video/audio odtworzyc wlacznie z WMV, instalacja sterownikow ogranicza sie do klikania w instalator, kompilowac
w tym sek, ze uzywajac linuksa nie widze tu zadnych problemow do rozwiazania.
Jeśli nigdzie nie zaznaczono na jakiej licencji jest wtyczka WordPress, wtedy jest ona na licencji GPL przejmując ją automatycznie z samego WordPressa. Tak długo jak poinformujesz, iż jakiś skrypt działa na tym skrypcie i nie będziesz sprzedawał nowych wersji, tak długo wszystko jest legalne.
Żródło:http://www.wordpress.org.pl/index.php?showtopic=9794&mode=threaded&pid=30691