Sprzęty psują się zaraz po upływie gwarancji? Pora ukrócić ten proceder
Przemysł nie będzie już czerpać zysków z produkcji dóbr konsumpcyjnych, które psują się tuż po upływie gwarancji. Koniec również z eko-ściemą. UE podejmuje kroki prawne.
PortalSpozywczy z- #
- #
- #
- #
- #
- 124
- Odpowiedz
Komentarze (124)
najlepsze
Ja chcę, żeby pralka działała 10 lat, nawet jeśli
Melitta i Nivona wiodą tu prym, niektóre jury także.
Tu widok na złączkę w melicie jednego mirka.
Nie ma żadnej różnicy cenowej w tym czy kondensator zamontujesz na styk z pojemnością albo tuż obok gorącego elementu.
Wszystko jest kwestią projektu i wyliczenia żeby jebło w 2-3 lata.
90% napraw to właśnie takie rzeczy, wyliczone na porażkę, 10% kolejnych to to samo tylko w zintegrowanym module zalanym plastikiem z czymś #!$%@? drogim i niedostępnym.
Korwin miał racje.
Plan jest zupełnie inny - sprzęt ma być dużo droższy, żebyście "nie niszczyli planety" - producenci mają wyjść na swoje sprzedając 3 razy mniej towaru - 3 razy drożej - tak już jest z samochodami.
Producenci są zachwyceni.
jak serwisujesz z zaleceniami producenta to ok 100k km Ci się rozleci. Już nawet w salonach mówią, że jak chcesz auto po gwarancji używać to musisz mocno interwały wymian skrócić
Te rzeczy które się psują to dość często są wady produkcyjne, a że coś wyleci po czasie gwarancji to zwykły pech (np, mało czegoś używasz, mniej niż statystycznie) i