Atak maczetą w Warszawie. Trwa policyjna obława
Nieznany mężczyzna podjechał rano rowerem do 44-latka spacerującego z psem. Miał pytać o sprawców pobicia dziewczyny, potem wyciągnął maczetę, ranił rozmówcę w szyję i odjechał. Następnie podjechał do innego przechodnia. Poprosił o papierosa, zadał mu cios w lewę ramię i także odjechał.
travelove z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 265
- Odpowiedz
Komentarze (265)
najlepsze
A Azjatów to mam więcej na przyokopowej XD
i gdyby ten koles zamiast maczety mial pistolet, to bysmy mieli wlasnie dwa niewinne trupy...
Patologia
@nalot_1: no już rzekomo nie, oddaje władzę(╭☞σ ͜ʖσ)╭☞
@FrancuskiPiesek:
Stabilnie po tej akcji nie splona zaden samochod ani nie spladrowano zadnego sklepu. Nie trzeba bylo uzywac odzialu zomo do pacyfikacji dzielnicy i nikt nie kladl sie na ziemi udajac ze nie moze oddychac.
@blef2: nie byles w Krakowie, prawda?