Wynajęła mieszkanie i zaczęły się kłopoty. Dlaczego prawo stoi po str. najemców?
Pani Zofia wynajęła swoje mieszkanie i zamiast dodatkowych pieniędzy ma poważny problem. Jak pozbyć się lokatorów, nie łamiąc przy tym prawa?
StaryWedrowiec z- #
- #
- #
- #
- #
- 229
- Odpowiedz
Komentarze (229)
najlepsze
1. Umowa najmu okazjonalnego (odsiewa czesc patologi)
2. Kaucja w wysokosci - 2-3x odstepne (zadne kaucje na raty)
3. Casting i w nim wglad w dokumenty o tym ze pracuje i/lub przelewy na konto, kontakt z poprzednim wynajmujacym
4. Nie brac matek z bombelkami
5. Zapis w umowie ze odstepne to odstepne + kwota X(piszesz calosc zeby kazdy skumal), w przypadku przelewu w terminie - rabat
@Lufio: Daj wykopkowi który musi mieszkać w wynajmowanym pokóju pofantazjować co by nie było jakby on wynajmował ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zresztą te wszystkie porady tego typu są gówno warte.
Jak wejdziesz na drogę przemocy to możesz się zdziwić jacy ludzie potrafią być mściwi.
Tylko niektórzy nie chcą sobie nasrać w papierach i lubią załatwiać takie sprawy
Komentarz usunięty przez autora
Rynek mieszkaniowy byłby w zupełnie innej sytuacji gdyby mieszkań komunalnych nie wyprzedano.
Może to działa na drobnych cwaniaczków, co pierwszy raz próbują zakombinować. I w dwóch przypadkach zadziałało.
może działa?
no a po czyjej ma gurwa stronie ma niby stać xDDD
Kto by wtedy robił np. buty? Po co robić buty, skoro można pisać komentarze? Dużo wygodniejsze, przyjemniejsze, praca zdalna, z ciepłego pokoju...
Musi być przymus, bo jakby w socjalizmie/komunizmie każdy robił co chciał, to nic by nie było, bo każdy by sobie wybierał jakieś lajtowe zawody... Skoro i tak nie ma własności prywatnej i żadnych benefitów