Krytyczna sytuacja przedsiębiorców. "Nowy rząd zapłaci głową jeśli nic zrobi"
Sprawa korepetytorki, która musi brać 200 złotych za lekcję, by opłacić podatki, pokazuje, dlaczego tak wiele osób wybiera szarą strefę, dzięki czemu może brać za lekcje mniej. Jeśli nowy rząd nie dotrzyma słowa ws. mikroprzedsiębiorców, zapłaci za to głową –– mówi Salonowi 24 dr Andrzej Sadowski.
salon24_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 157
Komentarze (157)
najlepsze
Nadal, wybiera i może te 200zl a nie musi.
dlatego obecnie mamy plage wypychania ludzi z etatów na jdg bo jest to bardziej oplacalne. No ale piekło przedsiembiorców!!!!
Znaczy nie od każdej kwoty, ale powyżej 10K już zaczyna się to opłacać dla pracownika, czym bliżej 2 progu podatkowego tym bardziej się opłaca pracownikowi, a jak mamy jeszcze niższe stawki niż 12% to głowa
1300+9%dochodu zdrowotnej olaboga, faktycznie ogromne koszty. Księgowa to 200-300 zł, jakieś duperele brane na firmę podobnie, ale polskich "pczedciembjorcuf" zabija te 1300 zł xD
To ja proponuję tak - dobrowolny ZUS, ale jeśli się obudzisz z palcem i łokciem w dupie, bo okaże się, że twoje "hehe oszczędności co lepiej odkładasz jak upadający
Na etat jak się nie podoba, zakop.
Przecież to może zleceniami ogarnąć, bez zbierania fv i pilnowania terminów, no ale po co...