Poczta Polska. Spółka, w której zatrzymał się czas. W końcu ma już 465 lat
Znaczki, stempelki, druczki, opóźnienia w dostawie, braki kadrowe. Poczta Polska wydaje się działać jeszcze w innej epoce. Pracownicy tracą motywację, klienci wylewają żale, gdzie tylko się da.
kayo z- #
- #
- 203
Komentarze (203)
najlepsze
U mnie np taki kurier poczty polskiej potrafi chociaz zadzwonic telefonem, natomiast kurier UPSu daje sobie z tym spokoj (to nowy kurier, poprzedni zawsze dzwonil)
Najlepsze jest to że jak chcecie kogoś upoważnić do odbioru poczty bo nie macie układu z listonoszem to pismo od notariusza można sobie wsadzić
@czifi:
problemem jest usluga powszechna, ktora ciagnie cala spolke na dno.
Nawet Brzoska nie dal rady dostarczac listow tak, zeby na tym zarobic.
Nie wspomne o paniach w okienku, które pracują od dwudziestu lat w jednym miejscu i w żaden sposób sie nie rozwijają
Ostatnio na reddicie, czytałem, że w wolnorynkowej Ameryce muszą płacić 70$ za wysłanie paczki świątecznej.
- baz danych;
- ad i webadmin;
- programowania (php na pewno tam był);
- rozeznanie w serwisowaniu i obsłudze sprzętu biurowego;
- administrowanie siecią.
I tak z roku na rok okazuje się, że gąb do wykarmienia nie ubywa, w przeciwieństwie do pracowników którzy faktycznie jeszcze ciągną ten niereformowany od lat paśnik.