Krakowska kuria nie zauważyła śmierci ks. Isakowicza-Zaleskiego. "Małość"
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski zmarł 9 stycznia 2024 r. Publicysta katolicki Tomasz Terlikowski zwrócił uwagę, że w żaden sposób nie pożegnała go krakowska kuria. Został już jednak wykreślony z listy duchownych diecezji. "Przyboczni arcybiskupa zadbali o to, żeby ksiądz swoją śmiercią nie denerwow
xer78 z- #
- #
- #
- #
- #
- 64
Komentarze (64)
najlepsze
@marjan1234: nie jeden korek od szampana wystrzelil, nie tylko w kurii...
@konkarne: Napewno nie oczekuję z jego strony jakiejkolwiek mądrej wypowiedzi.
"DZWONIŁEM WCZORAJ. NIE ODEBRAŁ
Ludzie dyskryminowani i skrzywdzeni mogli zawsze liczyć, że będzie ich głosem. Czytający trudne karty historii Kościoła i szukający prawdy mieli w nim sojusznika. A cała rzesza ubogich i niepełnosprawnych traktowała go jak ojca.
Zdarzało się, że zbyt szybko wydawał osądy, może nawet czasem błądził w swojej pasji docierania do prawdy, ale to wszystko nie przesłania tego, co najważniejsze –
@Inny_kolo: Fajnie, że o nim prywatnie na swoim profilu wspomniał.
Szkoda, że #!$%@? nie wpadła na podobny pomysł.
Nie zapomnieli za to usunąć go z listy duchownych diecezji.