Nieruchomości w Polsce to dobra kolekcjonerskie. A ty robaku mieszkaj pod mostem
Rynek nieruchomości premium nad Wisłą ma się bardzo dobrze. - Uczestnicy tego rynku kupują adresy i apartamenty tak, jak kupuje się obrazy i tworzą z nich kolekcje - tłumaczy Karolina Kaim, prezes High Level Advisory.
mookie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 221
Komentarze (221)
najlepsze
@finchharold: Ekonomia według jonasza korana mekke?
Polecam zapoznać się z krzywą krzywą elastyczności cenowej popytu, zanim zaczniesz wypisywać takie bzdety.
W Polsce od dawna to nie obciążenia na właścicieli mieszkań wyznaczają opłaty za mieszkania, tylko możliwości finansowe kupujących.
Ceny najmu w Polsce są przyciśnięte do samego sufitu, więc jedyny sposób żeby wzrosły, to jak wzrośnie średnia pensja albo
Państwo (czyli głównie wojsko) broni ziemi i tego co z nią związane. Ruchomości pakuje się do plecaka lub samochodu i ucieka tam gdzie nie ma wojny.
Państwo nie broni miejsc pracy ani miejsc wydawania pieniędzy, więc dlaczego mamy płacić
Brzmi zajebiście.
Ktoś mieszkał w danym miejscu 40 lat i teraz musi #!$%@?ć w podskokach, bo nie stac go na podatek gruntowy, bo bogacze którzy się pobudowali obok wywindowali cenę gruntu.
Biedni z biednymi, bogaci z bogatymi - ot społeczna kwintesencja lewicowej społeczności ¯\(ツ)/¯
Oczywiście, stworzy to kolejny problem czyli podziały społeczne z którymi będzie się ponownie walczyć, no nie? xD
Ponad połowa mieszkań kupowanych jest pod inwestycje.
Kataster na pustostany kurvvy z pisu od kilku lat mieli projekt opodatkowania, ale woleli nowe wały robić i dojeżdżać przedsiębiorców co teraz czyni znowu po. Dramat.
A politycy sami są obkupieni w nieruchomościach po same kule, więc nic z tym nie zrobią.
A ci, którzy potrzebują samochodu do dojeżdżania do ubojni gdzie pracują to kupują Bentleje ?
A ja głupi w 1991 marzyłem, że wyrośnie nowe, nie #!$%@? socjalizmem pokolenie Polaków, którzy korzystając z wolnego rynku i możliwości, o których myśmy w PRL nie marzyli nawet będą brać swój los w ręce i podobnie jak kiedyś w USA - z
@abhagebhar: american dream w trzeciej dekadzie XXI wieku? W ogóle czy gdzieś się wziął skokowy wzrost dobrobytu z tego mitycznego etosu pracy? Zwykle to był cały szereg innych czynników. Zresztą etos pracy to chyba wyjęte z dawnej propagandy? No ale dla innego bożka to się na pewno uda? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak sensownie to rozwiązać? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Spójrz na to tak, że nawet gdyby był nieograniczony teren na budowę to nie da się fizycznie szybciej budować, niż da się tworzyć pusty pieniądz.
To drugie zawsze będzie szybsze, a ktokolwiek ma dostęp do takiego pieniędza np. poprzez kredyt, zawsze chętnie kupi kolejną nieruchomość, podczas gdy ci co