Napad na bank we Wrocławiu Ochroniarz zdzielił bandytę z nożem w ręku
Kilka dni temu we Wrocławiu doszło do napadu na bank. Udaremnił go ochroniarz Paweł Ostapski, który na co dzień dźwiga ciężary w klubie MAKS Tytan Oława. - Była to sytuacja podbramkowa - powiedział nam.
Iudex z- #
- #
- #
- #
- #
- 93
Komentarze (93)
najlepsze
@Gej: w ręku miał też pistolet a w każdym bądź razie przedmiot przypominający pistolet a jeżeli by to był prawdziwy pistolet to by już z nami nie było tego sportowca... cmentarze są pełne takich bohaterów
Komentarz usunięty przez moderatora
Chyba że reżyser chciał inaczej aby alarm bił i bandyta miał określony czas na wykonanie planu w biegu.
Nie zawsze stawia się przecinek przed "że".
No niestety to nie był Power Slap, tylko prawie zapasy ;D