Tak szastali naszymi pieniędzmi za Czarnka! 450 zł za godzinę roboty
Wiceministry edukacji i nauki ujawniły, jak publiczne pieniądze wydawały instytucje podległe w ostatnich latach byłemu już ministrowi Czarnkowi. Mówiły o programach, które "albo nie działały, albo działały w ograniczonym zakresie". Zatrudnieni do ich realizacji pracownicy zgarniali po 450 zł/ godz.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 9
- Odpowiedz
Komentarze (9)
najlepsze
A tymczasem te pierdyliony co je Czarnek przekazał na edukację poszły na wille+ i szemrane kontrakty za gruby hajs. A ci, co na te pieniądze uczciwie i ciężko zapracowali dostali falę hejtu i poniżenia.
PiS w pigułce.
@Polasz:
Tak dokładnie jest, do tego doliczmy ewentualny sprzęt, koszty delegacji takiego konsultanta/specjalisty i całą otoczkę formalną i takie pieniądze wychodzą aby mieć jakikolwiek zysk.
Podobnie zresztą dla pracownika "własnego" - jego pensja to tylko część kosztów bo trzeba też zapłacić Pani Halince z HR która go rekrutowała, Pani Grażynce z księgowości,
Czyli zatrudniali każdego "potrzebującego" z pisowskich rodzin :)