Argentyna pokazała jak obniżyć ceny wynajmu mieszkań. Spadek cen o 20%
Ceny w Buenos Aires, stolicy Argentyny, spadły o 20 proc. po tym, jak prezydent Javier Milei zliberalizował prawo najmu - napisał na portalu X Rafał Trzeciakowski, ekonomista. Pod postem rozgorzała dyskusja, czy trzeba zmienić prawo o ochronie lokatorów w Polsce.
marcin-kawalewski z- #
- #
- #
- #
- #
- 220
Komentarze (220)
najlepsze
Patrząc na to co się dzieje w Argentynie nasz rząd powinien jak najszybciej...
...
uruchomić program dopłat do czynszu, aby nasze czynsze rosnąć zrównoważyły argentyńskie spadki... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Moja ciotka 3x miała problemy. Olała. Stoi kawalerka w centrum stolicy :) bywa 3-5 dni w roku, a tak mieszka poza Polska.
Tyle dobrego, że mam gdzie spać w stolicy jak bywam.
Przede wszystkim w Argentynie był wcześniej chyba większy kosmoc niż u nas. Umowa wynajmu na 3 lata, z aktualizacją ceny co pół roku, a pamiętajmy, że to jest kraj, który może tylko pomarzyć o poziomie polskiej inflacji (2023r. Polska 11,4%, Argentyna 211%). Nowe prawo nie narzuca 3-letniego okresu wynajmu, teraz głównie umowy podpisują na 2 lata. Wynajmujący może teraz wynegocjować lepszą cenę w przypadku zapłaty z góry za cały ro,
Ustalony termin wpływu kwoty. Nie ma? To policja usuwa siła w terminie 7 dni.
Szkoda na to postępowań, procesów, instytucji.
To jest prosta rzecz.
I może będą osoby, rodziny które będą skrzywdzone bo ich nie stać ale przynajmniej będzie to widać i będzie można im pomóc.
A cwaniaków trzeba tępić.
Mogą pojechać do Afryki sobie mieszkać.
@asddsa2: No taki byłby świat idealny. Przez długi okres czasu tak w sumie było np. w USA, gdzie w latach 30 minionego wieku wprowadzono masę regulacji zwalczających moc korporacji. No ale w latach 80 do władzy doszedł zbrodniarz Ronald R. - naczelny wyznawca wolnego rynku, wczesnego wstawania, austriackiej szkoły ekonomii
Komentarz usunięty przez moderatora
@lycaon_pictus:
Uuuu to niezła ta liberalizacja :) Już rozumiem skąd to klaskanie uszami wykopków, im wystarczy sam tekst o liberalizacji.
Czy nagle zmienił się rynek?Nie.Po prostu właściciele przestali ukrywać przychody z tytułu najmu.
Z innej beczki - gdy premier Miller obniżył akcyzę na alkohol przychody z jego sprzedaży wzrosły.
Ponownie,nie dlatego,że nagle ludzie zaczęli więcej pić,ale dlatego,że spadła liczba transakcji z pominięciem systemu podatkowego.
Wniosek - im mniej państwo się miesza tym lepiej.
Od jakiegoś czasu (zaraz przed wyborami) TVNowska lewica zaczęła promować wyrzucanie lokatorów na ulicę...Teraz przebąkują temat podatku katastralnego,który może prowadzić do bankructw i utraty domów,działek.Czyżby Rudy miał już to na biurku? wygląda to podejrzanie.
Podatek od działek juz podwyższyli.
niemozliwe... my w tym kraju tak DZIKICH zmina przepisow nie bedziemy robic, tu musi byc po europejsku, na spokojnie, do przemyslenia, najwaziejszy jest czlowiek.... tzn LEPIEJ zeby 90% ludzi co placi najmy placilo 20% wiecej - w ten sposob "chorniac" te 10% co rozrabia - niz gdyby mieli placici 20%
tutaj nikomu nic nie przeszkadza.... a kto chce powalczyc o swoje to sie zaraz znajdzie przytownanie np. do gornikow - ktorzy oki, wlacza o swoje, chcociaz obiketywnie po prostu przeginalaj pale jak nikt...
no i jest problem: awantuorwac sie czy nie, byc postrzeganym
tak trzymac ;)