1. jakiś koleś od lat za darmo rozwija projekt, który jest częścią SSH.- fundamentu zarządznia internetem. Korporacje wszelkiej maści korzystając szeroko z SSH robią miliardy, ale koleś jest wypalony i stracił serce do projektu, który nic dobrego do jego życia nie wnosi.
2. Został zmanipulowany przez grupę grubych cwaniaków, którzy przez dłuższy czas powolutku zatruwali projekt pod płaszczykiem pomocy gostkowi.
@Lrrr_from_Omicron_Persei_8: Nie jest częścią ssh. xz jest całkowicie osobnym projektem i nie powinien być w ogóle powiązany z ssh. Autor arykułu wyjaśnie, że systemd "wymusił" korzystanie przez OpenSSH z xz. Poza tym IMHO bardziej pachnie to Chińkim rządem niż korpo.
@FejsFak: nie wiem czemu nazywasz to gównem. To jest jedna z lepszych rzeczy jaka się przytrafiła w świecie linuksa. Kto musiał używać wcześniejszych narzędzi do zarządzania startem procesów i usług, ten się w cyrku nie śmieje.
Naprawdę niezła akcja. Najsmutniejsze jest to, że w większości ludzie tworzący rzeczy pro bono nie są w żaden sposób szeroko znani i doceniani do momentu gdy coś nie #!$%@?. Drugą bardziej przerażającą rzeczą poruszaną w artykule są nowe poprawki i funkcjonalności: najczęściej naciskają ludzie dla których "za darmo to i tak za drogo" sami nic nie wnoszą a oczekują cudów.
ludzie dla których "za darmo to i tak za drogo" sami nic nie wnoszą a oczekują cudów.
@amilab: Tak jest wszędzie gdzie dajesz coś za darmo. Czy to aplikacje, usługi, pomoc charytatywna. Ludzie się szybko przyzwyczajają i potem tylko mają pretensje i złość, że dajesz niewystarczająco dobrze. Załóżmy, że ponagasz w rodzinie np: z komputerem. Za pierwszym razem ludzie są wdzięczni za pomoc. Potem coraz więcej wymagań, oczekiwań, a na koniec
I kilka innych akcji. A to tylko te o których wiemy :) Jednego jestem pewien: jak wybuchnie światowa wojna to pierwsze co zgaśnie to internet, potem prąd
Taka prawda że na białasach piwniczniakach jest zbudowany system IT. To oni od dekad commitują do linuxa/open source. 99% robi to pro bono i wiadomo, że się wypalają. Chwała im!
@OraclePL: Nad open source pracują też ludzie, którym za to płacą, np. z Red Hat, IBM, Intel. Nie wiem jaka to ogólna proporcja FOSS, w przypadku linux większość kodu jest od firm.
Komentarze (92)
najlepsze
2. Został zmanipulowany przez grupę grubych cwaniaków, którzy przez dłuższy czas powolutku zatruwali projekt pod płaszczykiem pomocy gostkowi.
3. Duża część internetu narażona na atak.
4. Problem wykrywa inny koleś
@FejsFak: nie wiem czemu nazywasz to gównem. To jest jedna z lepszych rzeczy jaka się przytrafiła w świecie linuksa.
Kto musiał używać wcześniejszych narzędzi do zarządzania startem procesów i usług, ten się w cyrku nie śmieje.
@amilab: Tak jest wszędzie gdzie dajesz coś za darmo. Czy to aplikacje, usługi, pomoc charytatywna. Ludzie się szybko przyzwyczajają i potem tylko mają pretensje i złość, że dajesz niewystarczająco dobrze.
Załóżmy, że ponagasz w rodzinie np: z komputerem. Za pierwszym razem ludzie są wdzięczni za pomoc. Potem coraz więcej wymagań, oczekiwań, a na koniec
@amilab: doceniani są. Znani? Nie każdy chce być rozpoznawalny i szeroko znany. Serio.
Spokojnie. To pies kręci ogonem a nie ogon psem :D
https://www.digit.in/news/general/a-tiny-spy-chip-the-size-of-a-rice-grain-could-have-compromised-servers-of-amazon-apple-cia-and-many-43945.html
I kilka innych akcji. A to tylko te o których wiemy :)
Jednego jestem pewien: jak wybuchnie światowa wojna to pierwsze co zgaśnie to internet, potem prąd
liblzma 5.4.1
To dobrze?