Wg mnie kierowca BMW zbłaźnił się tylko dlatego, że nie poczekał i nie wykazał się cierpliwością bo mógł jednak dać nagrywającemy trochę czasu. Natomiast nagrywający to mimo, że nie jestem fanem "sportowej jazdy" to uważam, że powinien s@ie%*a$&ć z lewego pasa jak ma taką możliwość.
Kto jest głupszy sam nie wiem, czy mikrocefal w BMW, czy ktoś kto nie wie po co jest lewy pas. To może taka darmowa rada: lewy pas jest jak toaleta - wchodzisz, korzystasz i wychodzisz, jak trzeba wracasz, a nie przesiadujesz nie wiadomo po co.
lewy pas jest jak toaleta - wchodzisz, korzystasz i wychodzisz, jak trzeba wracasz, a nie przesiadujesz nie wiadomo po co.
@kilo-bravo: I potem siedzisz na prawym, czekając aż na lewym zwolni się miejsca na tyle, by wyprzedzić tira czy gruza jadącego 100km/h przed tobą xD
Slalomiści z BMW, co to tak nawołują do uciekania z lewego pasa - czemu nie wyprzedzicie prawym? Czyżby silniczek o pojemności kartonu mleka, zamulony przez nagar
@MrSmoker: to jest bzdurne tłumaczenie dlaczego nie zjechał jak mial 200 metrów wolnego pasa.Dla mnie to też burak i nie mam BMW ani audi zeby nie bylo.
Powiedzcie mi drogowi napinacze, jak jadę na autostradzie na tempomacie 145 km/h lewym i wyprzedzam auta i są luki, gdzie mógłbym zjechać, ale tracę za to płynność jazdy to mam i tak zjechać, bo #!$%@? w #!$%@?, szkodzie, 5 zer się śpieszy?
@dashcambandit: Dzbanom w szrocinach nie przetłumaczysz xD "Masz całe 150m między autami? TO ŁUCIEKOJ NA PRAWY I JESZCZE ZWOLNIJ BO PAN W 318De JEDZIE! NO I R-U-H P-R-A-W-O-Z-D-R-O-N-N-Y!!!111"
Dołuje mnie fakt, że dużo ludzi broni typa z BMW... - typ jest w trakcie manewru wyprzedzania, prawdopodobnie ma maksymalną dozwoloną prędkość, więc DLACZEGO miałby zjeżdżać na bok? Ma pełne prawo do dokończenia manewru wyprzedzania. - BMW za nim to pajac który od samego początku mu mruga i powoduje niebezpieczeństwo na drodze, mamy takim ludziom pokazywać, że mogą sobie robić na ulicy co chcą?
Ja nie wiem, czemu ludzie w takich sytuacjach nie zjeżdżają? Było mnóstwo miejsca, można było zjechać na chwilę i dać się wyprzedzić, BEZ redukowania prędkości. Czy chodzi o to, żeby #!$%@?ć temu komu się spieszy? Ja zawsze w takich sytuacjach zjeżdżam - mimo że jeżdżę szybko, to gdy trafiam na kogoś kto jedzie jeszcze szybciej, dlaczego miałbym go blokować?
@tom579135: Generalnie też zjeżdżam, żeby nie prowokować niebezpiecznych sytuacji, bo nie wiadomo co za zwierzę w drugim aucie siedzi, zwłaszcza takim co tam błyska i podjeżdża pod dupę. Tyle, że w sytuacji jak z filmiku, to taki dzban będzie miał jeszcze kilkanaście aut przed sobą - i co, każdego będzie zganiał, błyskając mu i siadając na dupie? Wtedy się kwalifikuje do uśpienia, a nie na drogi.
@tellet: jedynym dzbanem jesteś ty, gówniarzu. Potrafisz coś napisać nie obrażając innych? Wracaj odrabiać lekcje, bo jutro na 8mą do szkoły.
Chyba debilu nic nie wyprzedziłeś nigdy na autostradzie. Było kilkaset metrów wolnego pasa. Jeden po drugim mógł wyprzedzić i zjechać na prawy pas i dociągnąć nim do kolejnego pojazdu który chcieli wyprzedzić. Ewentualnie jak któryś miał o wiele większą prędkość lub moc, mógł nie zjeżdżać, ale jeszcze połknąć króla lewego
Jadę sobie spokojnie, drogą ekspresową, lewym pasem. Bo zawsze jeżdżę lewym pasem. Bo lewy pas jest dla jeżdżących spokojnie. A wy, wieśniaki? Ciągle prawym? Żenada.
@szybkijakpoybany: no jak wyprzedza siedemnasty pojazd z rzędu, przy czym "przeskakuje" na raz całkiem pokaźne puste odcinki to to już jest wykroczenie. Na kursach prawa jazdy uczą jak się wyprzedza na drodze szybkiego ruchu. Skok-myk-powrót. Lewy pas należy zajmować jak najkrócej. No chyba, że ktoś prawko znalazł w chipsach, to wtedy nie wie.
Uwielbiam takich królów szosy. Już kij z tym poganianiem, ale jazda 1m za innym autem przy prędkości 120km/h+... ostatnio nader często mam do czynienia z takimi poganiaczami. Cierpliwości zero, choćbym nawet wyprzedzał dwa auta to jaśnie pan stracił 0,02s i musi mi to zasygnalizować wjeżdżając do bagażnika. Polecam w takim momencie "brake check", tylko uważajcie jak macie mocne hamulce bo można się zdziwić :P
Uwielbiam takich królów szosy. Już kij z tym poganianiem, ale jazda 1m za innym autem przy prędkości 120km/h+... ostatnio nader często mam do czynienia z takimi poganiaczami. Cierpliwości zero, choćbym nawet wyprzedzał dwa auta to jaśnie pan stracił 0,02s i musi mi to zasygnalizować wjeżdżając do bagażnika. Polecam w takim momencie "brake check", tylko uważajcie jak macie mocne hamulce bo można się zdziwić :P
@stndix: No ale też jest różnica między taką sytuacją jak na filmie, a np. kapeluszem ze świńskim ryjem, który wyjeżdża zza tira swoim 95/100 "BO UN MA PRAWO I TO TY MOSZ CHAMOWAĆ, CHAMIE!" ładując się przed maskę lub wymuszając hamowanie aut na lewym pasie. Kapelusze wmawiają, że to wcale nie jest wymuszenie, tylko "un chcioł zmienić pas", tyle tylko że to jest świetny przykład wymuszenia, przez parówę,
Komentarze (411)
najlepsze
@tellet: no to mial czas od 24 do 40 sekundy by zjechac nie redukujac predkosci bo tyle zajelo mu dojechanie od jednego do drugiego samochodu.
@kilo-bravo: I potem siedzisz na prawym, czekając aż na lewym zwolni się miejsca na tyle, by wyprzedzić tira czy gruza jadącego 100km/h przed tobą xD
Slalomiści z BMW, co to tak nawołują do uciekania z lewego pasa - czemu nie wyprzedzicie prawym? Czyżby silniczek o pojemności kartonu mleka, zamulony przez nagar
https://youtu.be/EzjKAWdqrHA
- typ jest w trakcie manewru wyprzedzania, prawdopodobnie ma maksymalną dozwoloną prędkość, więc DLACZEGO miałby zjeżdżać na bok? Ma pełne prawo do dokończenia manewru wyprzedzania.
- BMW za nim to pajac który od samego początku mu mruga i powoduje niebezpieczeństwo na drodze, mamy takim ludziom pokazywać, że mogą sobie robić na ulicy co chcą?
Tyle, że w sytuacji jak z filmiku, to taki dzban będzie miał jeszcze kilkanaście aut przed sobą - i co, każdego będzie zganiał, błyskając mu i siadając na dupie? Wtedy się kwalifikuje do uśpienia, a nie na drogi.
Chyba debilu nic nie wyprzedziłeś nigdy na autostradzie. Było kilkaset metrów wolnego pasa. Jeden po drugim mógł wyprzedzić i zjechać na prawy pas i dociągnąć nim do kolejnego pojazdu który chcieli wyprzedzić. Ewentualnie jak któryś miał o wiele większą prędkość lub moc, mógł nie zjeżdżać, ale jeszcze połknąć króla lewego
Na kursach prawa jazdy uczą jak się wyprzedza na drodze szybkiego ruchu. Skok-myk-powrót. Lewy pas należy zajmować jak najkrócej.
No chyba, że ktoś prawko znalazł w chipsach, to wtedy nie wie.
@stndix: Mi wczoraj jakiś zjebek wjeżdżał do
Kapelusze wmawiają, że to wcale nie jest wymuszenie, tylko "un chcioł zmienić pas", tyle tylko że to jest świetny przykład wymuszenia, przez parówę,