"Źle ocenił przebieg porodu", doszło do tragedii. Lekarz nie poniesie kary
Upragniona córka pani Sandry nie żyje, bo lekarz zbyt późno przeprowadził zabieg cesarskiego cięcia. Sąd Lekarski uznał winę doktora, ale ten nie poniesie żadnej kary. Okazało się, że nie bez powodu - w maju 2023 roku minęło pięć lat od feralnego porodu, co sprawiło, że sprawa się przedawniła.
Yakotak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 94
- Odpowiedz
Komentarze (94)
najlepsze
Fajna ta prokuratura.
@janusz_z_czarnolasu: a no to wtedy się zgadzam. Co innego, gdyby nie umożyli.
@klewerewel: Całe szczęście, że nie chcesz się rozmnażać. Średnie IQ społeczeństwa trochę wzrośnie.
@klewerewel: Bym Ci coś napisał, ale kolega @rolnik_wykopowy zamknął temat ¯\(ツ)/¯
Ps: prywatnie za to w drugą stronę, chcesz rodzic naturalnie to 2 tygodnie przed porodem wyjdą komplikacje i jednak "trzeba" cesarkę
@Wykopex4: to tak jak z ratowaniem kończyny. Większa kasa jest za amputację więc często amputują kończynę, którą można uratować. Ale
@X0__x0: cesarka to żaden luksus. Szkodliwa dla kobiety i dziecka tak naprawdę, a konsekwencje cesarki zostają z kobietą tak naprawdę do końca życia.
No to cóz, inny szpital elo
@assninja: Od czasu tej śmierci w Pszczynie, szpitale zrobiły się wyczulone na temat ciąż, bo to nośny temat. A nie zajrzenie dziś w papiery, w przypadku przypału = podłożenie się pod topór. W Pszczynie przeorali tak cały oddział kontrolami, że teraz to jeden z lepszą opieką w województwie.
@aszajdel: problem w tym, że lekarze w Polsce rzadko kiedy ponoszą odpowiedzialność za cokolwiek.
@aszajdel: to się wzięło stąd, że przez lata nie odpowiadali kompletnie za nic plus sytuacje typu 10k dla ordynatora za miejsce w szpitalu we Wro podczas covidu to była norma. W Gdańsku za to np. goście sobie robią na funduszowym sprzęcie prywatne operacje na urologii nocą, pielęgniarkom dokładają pracy ale kasą się nie dzielą.