Czytam dwa razy i dalej nie wiem, czy w czasie parzenia wytrąca się twarda woda dzięki garbnikom, czy w twardej wodzie wytrącają się garbniki. Czyli jak tego nalotu nie ma to znaczy, że mamy miękką wodę, czy nie mamy garbników w herbacie?
I w czasie parzenia twarda woda, a szczególnie po jakimś czasie, gdy ostygnie, dochodzi do wytracenia garbników co powoduje nalot, ropę czy jakby to tam nazywać!
u mnie w domu mówi się na to "blacha" :) Ciekawostka - wystarczy do dodać nawet niewyczuwalną ilość soku z cytryny (albo kwasku cytrynowego) zaraz po zaparzeniu, a "blacha" się nie pojawi.
Komentarze (2)
najlepsze