wydaje mi się, że jeśli ktoś poszedł na socjologię albo politologię z powodu realnej pasji to nie będzie miał kłopotu. Wystarczy się zakręcić na studiach do jakiegoś koła naukowego, porobić trochę publikacji, załapać się do jakiejś gazety. Problem w tym, że na politologię i socjologię idą ludzie kompletnie niezainteresowani, którzy myślą "to banalny kierunek, który pozwoli mi przeimprezować 5 lata i uzyskać papier". Nie tędy droga.
na politologię i socjologię idą ludzie kompletnie niezainteresowani, którzy myślą "to banalny kierunek, który pozwoli mi przeimprezować 5 lata i uzyskać papier". Nie tędy droga.
Jak to nie? Sugerujesz, że na poli i socjo nie da się przeimprezować 5 lat...?
Już tego całego waszego p##@#$!enia nie można znieść. Tylko ciągle w kółko "jacy to matematycy są zajebiści, a >>chómany<< to dno" znieść nie można. Serio, może zamiast tak się podniecać, pokażcie ile owych wspaniałych matematyków pracuje w Tesco czy innej Biedronce, hę? Ja humanista z krwi i kości, fan polskiej literatury (stąd kierunek f. polska) znalazłem pracę bez problemu (jako spedytor międzynarodowy). I co można?
@pitrah606: no tak... ale czy Twoje studia pomogły Ci uzyskać pracę. Czy wykorzystujesz swoją wiedzę literacką zajmując się spedycją? Wątpię. Tak więc wygląda na to, że podatnicy zrzucili się, byś mógł rozwijać swoje hobby.
@ponton: "Nawet niedouczeni absolwenci politechniki znajdą pracę" - z której, jeśli porządnie nie wezmą się za nadrabianie zaległości, wylecą po miesiącu. Informatyków jest masa dlatego pracodawcy nie wahają się już wypieprzyć "cieniasów" i poszukać kogoś lepszego. Nie czarujmy się, drodzy Wykopowicze, sam fakt studiowania na polibudzie na zapewni wam pensji godnej grubych ryb świata IT. Już powoli zaczynam mieć dość tego ustawicznego masturbowania się polibudami na Wykopie. Za parę lat, gdy
Czy absolwent politologii może zarabiać 10k brutto niedługo po ukończeniu studiów? Oczywiście, że może.
Czy może dobrze zarabiać pracując w zawodzie? Z tym już będzie gorzej.
Czy oznacza to jednak, że na pewno nie może liczyć na jakieś przyzwoite zatrudnienie w zawodzie? Może, o ile jest wyróżniającą się jednostką (nie mówiąc już o wybitnych).
Tutaj dochodzimy do sedna problemu. Mamy absolwenta informatyki, finansów i politologii. Wszyscy z czołowych
@Rublow: A to wszystko przez tą durną presję na robienie studiów. Bo mama kazała, tato powiedział, że bez tego to pracy nie ma, ludzie się krzywo patrzą... Jednak większość ludzi których znam bez studiów radzi sobie lepiej niż ci po studiach. Sama jestem po socjologii i muszę powiedzieć, że jest to świetny kierunek pod względem treści, bardzo interesujący i zdecydowanie poszerzający spojrzenie na świat. Pracuję w nieco innej branży (ale związanej
Taka sama jest lista ofert pracy dla inżynierów, informatyków czy matematyków po studiach... Jeżeli zdajesz tylko egzaminy, a nic ponad to praktycznego nie potrafisz to efekt zawsze będzie taki sam.
W takich przypadkach pomagają ; plecy i/lub cholerne szczęście.
@Palwed: ja tam dostałem robotę jako informatyk(dobrze płątną) całe studia imprezując, prowadząc metę z wódką i grając w lineagea. Nie zrobiłem jeszcze dyplomu i nie wiem czy kiedyś zrobię.
@echelon_: Tak, ale informatyk to ogólne pojęcie. Ale @wielowitamin ma racje, dużo jest ofert dla programistów, ale już dla administratorów sieciowych czy różnych techników mało, rynek się nasycił. Programista (dobry) zawsze znajdzie pracę.
Komentarze (181)
najlepsze
Tak samo jest też niestety z
Właśnie dlatego, że uchodzi za kierunek łatwy. Bo wątpię, by wśród naszej młodzieży istniała nadreprezentacja pasjonatów myśli społecznej.
na politologię i socjologię idą ludzie kompletnie niezainteresowani, którzy myślą "to banalny kierunek, który pozwoli mi przeimprezować 5 lata i uzyskać papier". Nie tędy droga.
Jak to nie? Sugerujesz, że na poli i socjo nie da się przeimprezować 5 lat...?
.
.
.
..
.
.
.
.
.
Skończcie już dzieci i wyjdźcie z piasokownicy.
Czy absolwent politologii może zarabiać 10k brutto niedługo po ukończeniu studiów? Oczywiście, że może.
Czy może dobrze zarabiać pracując w zawodzie? Z tym już będzie gorzej.
Czy oznacza to jednak, że na pewno nie może liczyć na jakieś przyzwoite zatrudnienie w zawodzie? Może, o ile jest wyróżniającą się jednostką (nie mówiąc już o wybitnych).
Tutaj dochodzimy do sedna problemu. Mamy absolwenta informatyki, finansów i politologii. Wszyscy z czołowych
Ciekawe jaką masz pracę i perspektywy, bo coś mi mówi że chętnie przyjąłbyś moją
Dziękuję i pozdrawiam
Absolwent Politologii
jest w tym wykopie, trzecia od dołu
a Twój wniosek w następnym zdaniu jest zgodny ze stanem faktycznym
W takich przypadkach pomagają ; plecy i/lub cholerne szczęście.
Możecie zadawać pytania.