Przecież to jest prawie niemożliwe, że ten statek się nie wywrócił. Musiałby mieć albo duży balast, ale wtedy wzrosłoby zanurzenie, a razem z nim musiałoby być głębsze dno przy wejściu do portu. Druga sprawa to jakby sobie poradził na pełnym morzu? Kilka podmuchów wiatru i dźwigi zamienią się w kotwicę.
Komentarze (74)
najlepsze