Zamówiłem sobie AP do odbioru w jednym z ich super punktów. Za odbiór osobisty policzyli sobie dodatkowe 8 złotych do ceny sprzętu ;O W dodatku mam na niego czekac 4 dni. Ten sklep to jakaś kpina, serio. Coś mi grozi, za nie odebranie tego śmiesznego sprzętu? Po przeczytaniu wykopu poczułem się w solidarności z autorem i chrzanię ich serdecznie, jutro idę do komputronika i mam AP od ręki, dziękuję, do widzenia.
Już któryś raz czytam "ciepłe" słowa o sklepie morele.net Mam nadzieję, że ludzie tam przestaną kupować, bo może wtedy pracownicy zaczną traktować poważnie klienta.
Jeszcze w morele nie robiłem RMA dysków, ale w Agito robi się to od ręki. 1-2 tyg. max i masz nowy dysk. Trzeba po prostu odpowiednio podejść do całej procedury. Poza tym, trzeba umieć napisać pismo z reklamacją. Jeśli będzie brzmiało "prawniczo" stanowczo usprawnia to wszystkie procedury :)
@kapitan_sebek: Powiem tak. Kiedys Samsung robil dobre dyski np mam do tej pory dysk 250gb z 2006roku (model chyba 2504C), ktory ma kilka talerzy i do dzis uzywany praktycznie codziennie nie ma zadnych bledow. Ponad rok temu kupilem SpinPointa F3 1TB i niby dziala dobrze ale ostatnio odkrylem ze gdzies na samym koncu dysku zaczely sie bledy co powodowalo zmulenia systemu. Po formacie partycji problem na razie ustal ale jak powroci
Jeśli mogę coś poradzić to skorzystaj z odpowiedzialności sprzedawcy (zwanej rękojmią) i odstąp od umowy. Masz na to 2 lata od zakupu. Oczywiście tu też może się to ciągnąć długo ale na to też jest opcja. Jak mi kiedyś Merlin zgubił książkę, którą oddałem w punkcie odbiorów osobistych i przez prawie rok nie chcieli oddać kasy to zakończyłem sprawę mailem do księgowości, że jeśli nie oddadzą kasy to doprowadzę sprawę do egzekucji
Oczywiście racja była po stronie kupującego, jest przecież klientem i wymaga. Jednak ja bym użył trochę innego tonu w kontaktach ze sklepami. Wydaje mi się, że sprawę załatwią szybciej jeśli będziesz wymagał ale w bardziej kulturalny sposób. Dopiero potem można się spinać i straszyć (z reguły działa sposób z rzecznikiem konsumenta;). Dużo sklepów w dalszym ciągu traktuje miło klienta dopóki ten nie kupi, a potem ma się go gdzieś. Ale w tym
@reaper1: Wbrew pozorom dużo sklepów boi się rzecznika konsumenta, serio. A porównanie go do Teleexpresu czy Uwagi jest bez sensu moim zdaniem. Uśmieszek politowania wzbudzi bardziej sformułowanie "wymieńcie mi dysk natychmiast". Nikt Ci niczego "natychmiast" nie zrobi. Wiem, że mogą Cię nosić nerwy, ale wydaje mi się, że lepiej ze sklepem rozmawiać na równi a nie na zasadzie "jestem Panem i Władcą bom wasz klient". Przynajmniej na początku sporu, gdy jeszcze
@Dabrus: jaki to jest sposob z rzecznikiem konsumenta? Czy chodzi moze o: "Wymiencie mi dysk natychmias wysylajac go po drucie telefonicznym,bo jak nie to zglosze to do rzecznika konsumenta"? Jesli tak,to ten sposob jest tak samo dobry co ponizsze:
- bo zglosze to do "Uwagi";
- bo zglosze to do Teleexpresu;
- bo zglosze to do gazety;
- bo powiem na bardzo znanych portalach internetowych;
Komentarze (108)
najlepsze
- bo zglosze to do "Uwagi";
- bo zglosze to do Teleexpresu;
- bo zglosze to do gazety;
- bo powiem na bardzo znanych portalach internetowych;
itp.,itd.
Dopoki wszystko jest zgodne z