wróciłem z biedry miałem kupić browary na promocji ale zmieniałem zdanie i kupiłem 3 monstery i sushi teraz będzie tydzień jak nie pije alkoholu #przegryw
#przegryw chyba nie ma tu nikt wątpliwości że z niczego nam tak ciężko wyjść jak ze słodkiego #neet , ten poziom do którego musisz się zmusić to jest szok,a im dłużej neetujesz tym gorzej,mało kto wychodzi z neet raz na zawsze...
@legendaYakuzak2115: ja netowałem 1.5 roku potem poszedłem do kołchozu wytrzymałem 1.5 roku potem 5 miesięcy neet potem 1 rok w kołchozie teraz neet tydzień czasu zauważyłem że neet jest zajebisty przez pierwszy miesiąc jak jeszcze masz dużo kasy zaoszczędzonej z kołchozu ale powyżej 3 miesięcy jak nettowałem to już na banie zaczyna siadać dość mocno
@evilmalina Co ty myślisz że jazda busem to sama wygoda? Weź załaduj z tonę mięsa ręcznie na skrzynkach to pogadamy. Ja tak ładuje jak mam odbiory mięsa niestety. Gościu co na #neet siedzi i będzie mówił na mnie oski. Śmiechu warte! Ja mam jeszcze długi do spłacenia. Powoli wychodzę na prostą. Pozdrawiam. Pracuje żebyś miał gdzie mięso kupić w marketach #przegryw
byłem w byłym kołchozie odebrać świadectwo pracy to kadrowa przy obecności byłego szefa pyta się mnie czy mam już jakąś pracę a ja skłamałem że tak to dalej się pyta gdzie idę to ja skłamałem że do takiej i takiej firmy sobie tak myślę co ich to obchodzi gdzie ja idę do pracy może pójdę sobie na #neet a może za granicę / do wojewódzkiego za lepszą kasą a może mam odłożoną
@mlody__wilk: nie mam z nimi kontaktu pisząc znajomi w pracy chodziło mi po prostu o ludzi z którymi pracuję w pracy wyznaję taką zasadę że nie mam kolegów już się prę razy przekonałem jacy fałszywi potrafią być ludzie wszczególności w takich największych kołkozach zresztą totalnie mam to w dupie co sobie będą o mnie mówić
@Larsberg: powiem ci że jak nettowałem około 5 miesięcy to praktycznie wcale nie piłem alkoholu a gdy wróciłem do kołchozu to nawet nie zauważyłem kiedy zacząłem pić alkohol regularnie w każdej wolnej chwili nawet w tygodniu po pracy oczywiście w piątek i sobotę to trzeba było się tak narąbać żeby zasypiać na siedząco , robota w kołchozie ze #!$%@? tak siada na psychikę że masakra już nie mówię o czystej fizycznej
NEETowanie może być zajebiste jeśli zamkniesz się w swojej bańce i będziesz spełniał następujące kryteria:
1. Nie masz konta na żadnych Facebookach i innych tworach społecznościowych.
- dzięki temu nie wiesz nic o życiu ludzi w twoim wieku i twojej okolicy. Nie interesuje cie to czy zwiedzają świat czy kończą na ulicy. Nie porównujesz się z nimi.
@Larsberg: ja zawsze lubiłem na neet spierdotripy rowerowe w tygodniu w godzinach pracy typowych normików coś pięknego słoneczko piękna pogoda a ty sobie jedziesz rowerkiem zwiedzać okolice w międzyczasie mijasz kołchoz w którym kiedyś pracowałeś i wiesz jak tam trzeba #!$%@?ć coś pięknego
- a jak miałem te 25 lat to spędzałem całe dnie na ciężkich robotach w kołchozie po 10 godzin a w weekendy odsypiałem to wstawanie o 5 rano. Ale przynajmniej miałem pieniądze.
jutro pierwszy dzień na #neet chłop zrobił zakupy na tydzień w biedronce chipsy zupki vifon i sushi dziś trochę pechowy dzień bo chyba zepsuł mi się telefon samsung galaxy którego miałem prawie 4 lata kupie coś nowego z androidem tak do 500 zł myślę bo i tak za 3 lata się zepsuje pewnie niby kiepski dzień ale człowiek się cieszy bo jutro do gułagu nie musi jechać ponetuje tydzień i będę szukać
@ikimrdbeietocytynal: ja pamiętam jak kiedyś grałem cały czas na takim servie only dd2 potem rok byłem adminem i pilnowałem servera przed takimi gagadkami ehh piękne to były czasy mieliśmy ekipę na ts3 razem siedzieliśmy dzień dzień potem chłop poszedł do szkoły średniej był gnębiony w klasie i przestałem grać w gierki potem chłop poszedł do kołchozu po szkole zaraz i tylko alkohol i tak życie się toczy
Lepiej jest już tyrać (nawet w jakimś Januszexie) niż być #neet i gnić przed kompem No bo na chłodno przeanalizujmy to: - pracujesz sobie, więc nie kiblujesz cały dzień przed kompem - jesteś zajęty pracą to też nie myślisz aż tyle o swoich problemach - można zarobić by się jakoś utrzymać i może przy odrobinie szczęścia (i pracując pewnie na nadgodzinach) odłożyć na małe
@H4X0r3Q jest też druga strona medalu praca w kołchozie tak cię wykańcza głównie psychiczne że zaczynasz nienawidzić swojego życia już nie mówiąc o zdrowiu fizycznym gdzie w takim typowym januszexie tylko sobie szkodzisz za marne grosze
@Americty ja chce na tira zrobić tylko uprawnienia jakieś 13 k i jeszcze troche czasu się je robi teraz chce pójść do jakiegoś kołchozu na rok max żeby uzbierać
@Americty wg mnie najlepiej na tiry pójść jeździsz sobie masz spokój dobra kasa magazynier spawacz budowlaniec w każdym kołchozie trzeba współpracować z idiotami