Moim zdaniem najlepsze odcinki serialu „Świat według kiepskich” to te z lat 2005-2008, sezony 8-12, gdy odszedł Walduś, a jeszcze przed zmianą reżysera na Patricka Yokę, wtedy gdy jednocześnie serial zaczęto emitować w formacie 16:9
Jak dla mnie wtedy to właśnie powstały największe klasyki kiepskich, jak odcinek z kiszeniem ogóra czy z Boczkiem który nie ma zdania i słynny cytat - „Dzisiaj grubas nie wie, czy ciepło czy zimno, a jutro pójdzie
Jak dla mnie wtedy to właśnie powstały największe klasyki kiepskich, jak odcinek z kiszeniem ogóra czy z Boczkiem który nie ma zdania i słynny cytat - „Dzisiaj grubas nie wie, czy ciepło czy zimno, a jutro pójdzie
#takaprawda #memy