@toma27: Jak powrót do UE nie jest na rękę brytyjskim elitom, skoro owe elity właśnie nawoływały do pozostania we wspólnocie? Serio myślisz, że ludzie którzy przy kasie nie wiedzieli tam, że około 50% ich eksportu idzie do UE i że są ważnym punktem finansowym dla UE? Już nie chce mi się szukać mapek, ale z tego co pamietam za pozostaniem głosowały głównie duże miasta, czyli to co u nas widać na
@majwsik: Lata 70 i 80, to tzw okres malaise. Ceny paliw i normy bezpieczeństwa tak zaskoczyły amerykańskich producentów, że nie wiedzieli co robić i zaczęło się cięcie mocy i dziwne kombinacje ze stylistyką, by spełnić normy spalin, bezpieczeństwa i zaoferować sensowne spalanie.
@eloar: Lit nie jest tak ważny i rzadki jak się na wykopie zwykło pisać. Bardziej chodzi o nikiel (słynny Norylsk). Rosja, to jakieś 11% światowego wydobycia. Do tego w Rosji wydobywa się platynę, pallad, miedź i inne rzadkie pierwiastki. Ukraina jest kluczowa jeśli chodzi o bodaj neon, który jest używany przy produkcji półprzewodników.
@patryks: Albo dobry, albo tani. W praktyce jeśli ktoś chce tani i dobry ciągnik, to kupuje używanego Fendta, NH czy inne tego typu. Już byli tacy, którzy kupili tanie Belarusy i walczyli z przeciekaniem gdzie się dało. Obecnie dobrze sprzedająca się Kubota do tanich nie należy. Jeśli ktoś mający te 60 ha bawi się w jakieś tanie ulepy, to nie szanuje ani swojego czasu, ani zdrowia.
Lubię jak pojawia się tego typu temat w polskim internecie i odrazu zaczyna się tytuł, który ma dźgnąć kruche, polskie, męskie ego w jajka. To jest seria HD (Heavy Duty) i one robią u nich za samochody do stricte roboty, jako bardziej uterenowione odpowiedniki busów, z tym że zdolne do ciągnięcia dużych ciężarów. Amerykanie często ciągają nimi jakieś duże przyczepy. Na przykład dla koni lub kemping. Do nich są specjalne zaczepy na
@atencjon: Honda i Toyota ok, choć nie są markami premium. Natomiast nazywanie bezawaryjnymi Kię i Hyundaia, to żart albo brak wiedzy. Poza najprostszymi modelami sypią się strasznie. Od problemów z silnikami i skrzyniami DCT, po elektronikę i zbyt słabe chłodnice.
@jc-denton: Tak, ale z 3.5 V6 Ecoboost i na ichniejszej autostradzie. W praktyce i cyklu mieszanym będzie więcej. Poprzednim RAMem 1500 z Hemi 5.7 zszedłem na autostradzie do okolic 11, ale jadąc nieco później limitu i mając delikatną stopę. W mieście jak się spiąłem, to te +15 było, a normalna jazda +17. Oczywiście na pusto. Tak czy owak fajne samochody.
@cacum3: Celujesz już w bardzo drogie samochody. Porsche mają to do siebie, że bardzo dobrze trzymają cenę, poza pewnymi wyjątkami. Na 911 raczej będzie ciężko, ale ja na Twoim miejscu rozglądałbym się za w miarę zadbanym pierwszym Boxsterem i Cayenne (np. Turbo S lub jakaś limitowana edycja). Te są jeszcze w miarę ok cenowo, szczególnie, że Cayenne jest zajeżdżany przez Januszów, ale jeszcze trochę i zacznie się odbijanie cen. Podobnie jak
@cacum3: Bo i te klasyki, to super trwałe i pancerne samochody... Nie jeden chrzani się tak, że szybko będziesz się zastanawiał czy to dalej trzymać czy sprzedać, a może po prostu głównie przepalać zamiast jeżdżenia. O cenach części nie wspomnę. Jeśli szukasz czegoś na lokatę kapitału, to celujesz w samochód oryginalny względem czasów, w których powstał, z nietuzinkowymi rozwiązaniami na tle reszty modeli marki itd. Niezawodność mało kogo obchodzi. Jakimś cudem
@jabolmax: Ale to ty piszesz najpierw o państwie opiekuńczym, a potem o tym, że to gospodarki socjalistyczne. Mylisz socjalizm rynkowy z gospodarką planowaną.
@puszkapandory: To wynika min. z tego, że tam naprawy i serwis samochodu nie jest tani. Wymiany olejów czy jakieś proste naprawy często robią sami w garażu. Stąd często dobrze wyposażone garaże.
@Pathfinder007: Tylko, że pozycja Chin w ogniwach wzięła się stąd, że Pekin finansuje kopalnie litu, co sprawiło, że opłacało się go wydobywać nawet z kiepskich źródeł. Natomiast to nie jest tak, że zachód nic tutaj nie robi, bo powstają kolejne startupy i firmy, które są kontrą do działań chińskich. Takie CATL czy BYD nie będą mogły sobie pozwolić na odcięcie dostaw dla zagranicy, bo to ich wpędzi w alienację na rynku,
@Kaziuswieczka: Jak już napisano, nie dadzą rady tego zrobić w sensownym czasie. Nie mają know how i ludzi do tego. Reverse Engineering, to nie tylko kopiowanie kubek w kubek danego produktu, ale też procesów produkcyjnych i technologicznych. Trzeba mieć do tego maszyny i technologie. W internecie gromady zachwytów jak to Chiny zniszczą europejskie marki samochodowe swoimi, a tymczasem ich samochody, to wciąż dziadostwa pod wieloma względami. Nawet ich słynne elektryki Nio