Rozmawiacie z dziewczynami o pieniądzach? Dzisiaj znowu zapłaciłem 220zl za wizytę w knajpie (dwie picce, deser, piwko i dwa drinki - oba driny jej).
Poprzednio 150zl ja płaciłem i wcześniej też ja. (╯︵╰,) Zaczyna mnie to wkurzać. Teraz sobie myślę że raz jak na spacerze po obiedzie (który ja stawiałem), szliśmy koło lodziarni i ona stwierdziła że ma ochotę i niemal podbiegła do kasy. Powiedziała jaki smak chce,
Poprzednio 150zl ja płaciłem i wcześniej też ja. (╯︵╰,) Zaczyna mnie to wkurzać. Teraz sobie myślę że raz jak na spacerze po obiedzie (który ja stawiałem), szliśmy koło lodziarni i ona stwierdziła że ma ochotę i niemal podbiegła do kasy. Powiedziała jaki smak chce,
- kubex_to_ja
- nielubiekalafiora
- chilon
- adfox
- rekin_albo_wilk
- +468 innych
Mireczki, potrzebna porada
Mam 39 lat, zone, dwojke dzieci i dobra prace. Zona tez pracuje na pelen etat.
Mamy splacony kredyt hipoteczny na 4 pokojowe mieszkanie w Warszawie, gdzie sobie spokojnie zyjemy.
Pare lat temu kupilismy dzialke budowlana 50km od Warszawy (okolice Mszczonowa, wiec super dojadz) jako zamrozenie kapitalu, bo akurat byla nadwyzka finansowa. I teraz mamy rozterki - czy ladowac sie w kredyt i budowac na tejze normalny dom, czy