W niedalekim sąsiedztwie mam salę weselną, chyba nadrabiają covidową przerwę, bo jest czwartek i już #!$%@?ą tak, że okna nie można otworzyć. Łup łup łup, czy ich cisza nocna nie obowiązuje?
@Jaelithe: jedzenie, spanie, samoświadomość co się lubi i robienie tego. zdrowe proporcyje we wszystkiem. życie w rytmie, który raczej nie jest odwzorowaniem zmiennego metrum.
siema mirki, bardzo przepraszam za minusika, który któremuś z Was dał mój mąż. tak naprawdę to byłam ja harcując bez patrzenia po ekranie jego telefonu. #zalesie