Zawsze mnie bawi, jak jakichś wypierdków z myszką w łapie traktuje się tak poważnie, że aż nagrywa się o nich filmiki w stylistyce wojny i nazywa wojownikami (po prostu chore). Większa scena "zawodowych" graczy, którzy grają w tego typu kolorowe gierki to chłopaczki z trądzikiem i dziewiczym wąsem, które potem wyrastają na takich Rojów czy innych popaprańców, którzy od atencji dostają #!$%@?. Normalna część graczy ma swoje życie i nie poświęcają każdej
@sim4: Miałem na myśli typowo LoLa jako cukierkową gierkę. Jest masa innych gier z poważniejszym community. Mimo, że sam gram w LoLa to jest on tak przesiąknięty gimbusami, że głowa boli.
@portas91: Czy Ty sam czytałeś to co napisałeś? Trenować? Co ma jakaś gra do trenowania? Granie w gry 18 godzin dziennie - och jakie samozaparcie u tych młodych szlachetnych wojowników. Pewnie muszą rezygnować z wielu innych przyjemności by mieć na to czas. Zastanów się ilu tym graczom z LoLa jakkolwiek się udało zarobić kasy chociaż tyle by przetrwać przez pół roku za te pieniądze do następnego turnieju (licząc, że ta wygrana
@Antypatia: Może masz rację. Nie chciałbym, żeby mój brat grając sobie młode lata przetracił a JuTub i ci wszyscy playerzy w minecrafta i inne nie pomagają.
@Oskarek89: Wiesz, jeżeli Legii nie podoba się UEFA to może zorganizować własne zawody a nie teraz płakać. Życie, nie bajka. Tym bardziej jak się nie jest lubianym klubem to trzeba bardziej uważać by nie popełnić jakichś błędów. Wina leży tylko po stronie Legii.