LandrynkowyKalabrakSpustoszenia
LandrynkowyKalabrakSpustoszenia
Rzuciłem wczoraj robotę i siedzę z uśmiechem na ryju (mam na chleb na czas jakiś). Moja historia jest taka: ponad 10 lat stażu w szeroko rozumianej administracji publicznej, miałem świetną sposobność odejścia to postanowiłem zmienić branżę, spróbować tej niezmiernie pro i wymagającej pracy w sektorze prywatnym. Dostałem się do jednej z lokalnych firm (o zasięgu działania krajowym i nie tylko) będącej guźcem biznesu czy innym tam stworem sukcesu. Praca związana z obsługą