Idę spać żeby jutro znowu nic nie robić. Ewentualnie zagram w 3dsa, wypiję jerbę z palo santo, zjem coś na co nie mam zbytnio ochoty i pomarudze jakim to ja jestem zjebem bo też taka prawda.
Ciekawe ile jeszcze wytrzymam zanim zwariuje bądź popełnienie samobójstwo czy tam zostanę kloszem?
znam to i jedynym sensem jest życie... przeżywanie go, a nie dołowanie się - błędne koło unoszenie się dumą i obrażanie na cały świat, a potem płakanie w kącie jest słabym rozwiązaniem dla Ciebie
Pamiętam jak w wieku 6, 7 lat rysowałem na kartkach A4 wojny "ludzików" z kółek, zaznaczałem bazy, a liniami pokazywałem posunięcia wojsk i inne wymyślne rzeczy. Potrafiłem ułożyć w głowie cały plan bitwy, strategie wojsk i tym samym zabazgrać całą kartkę. Mogłem tak siedzieć i rysować godzinami. Czasami za tym tęsknie. (。◕‿‿◕。)
@TabasKO3: ja rysowałam karty postaci z różnymi potworkami, statystykami, historiami itd. Później trzeba było wymyślić jakieś zasady do tej mojej gry ( ͡º͜ʖ͡º)