77193 - 82 = 77111
Chciało by się więcej, ale musiałem być przed 15 w domu. Runda po lasach Iłżeckich i Starachowickich. Jadąc w stronę Lubieni mijałem niecodzienny punkt dla turystów. Niby las, a tu nagle uderza nowoczesność. Prosta forma, ale ciekawie zaprojektowane i solidnie wykonane:) Podobało mi się połączenie drewno+metal w ławkach oraz drewno+szkło (lub inne pleksi) w wiatach. Później trochę zgubiłem ścieżkę w rezerwacie Rosochacz, przez co straciłem jakieś pół
Chciało by się więcej, ale musiałem być przed 15 w domu. Runda po lasach Iłżeckich i Starachowickich. Jadąc w stronę Lubieni mijałem niecodzienny punkt dla turystów. Niby las, a tu nagle uderza nowoczesność. Prosta forma, ale ciekawie zaprojektowane i solidnie wykonane:) Podobało mi się połączenie drewno+metal w ławkach oraz drewno+szkło (lub inne pleksi) w wiatach. Później trochę zgubiłem ścieżkę w rezerwacie Rosochacz, przez co straciłem jakieś pół
Rundka na oczyszczenie głowy w pewnie ostatni taki ciepły dzień w tym roku (czwartek) z konkretnym wiatrem na trasie i jakimś żądlącym owadem, który po wlocie przez otwór w kasku uwidział sobie upierd#lić mnie w czoło, akurat na 2h przed randez vous w mieście...
Zachęcony sugestią @czteroch (dotyczącą powrotu pociągiem z trasy, a nie kręcenia pętli) obrałem kurs na Nowy Tomyśl, mogąc w sobotę na