Przegladam wykop od lat wielu (zarejestrowalem sie stosunkowo niedawno) i tutaj nic sie nie zmienia pod wzgledem technicznym. Wtf? Jest tyle rzeczy ktore by mozna usprawnic, no ale nie bo po co. Wykop sie trzyma tylko dzieki spolecznosci bo gdyby nie to to taki serwis mozna by poskladac w dzien.
Tu ruska onuca. Tak sobie mysle ze jako kraj nie potrafimy w PR ani w dobre stosunki miedzynarodowe, bo albo za bardzo sie stawiamy okoniem (PiS) albo za bardzo wlazimy w dupe (PO), no ale moze to jest temat na inny dzien. Moja obawa jest taka ze juz niedlugo po inwazji (niezaleznie od jej wyniku) niemcy i ruscy podadza sobie lapy bo wiadomo nie od dzisiaj ze to najlepsze funfle. Ukraincy szybko
@hermes-trismegistus: takie już nasze miejsce w Europie, że zawsze było nam ciężko w kwestii polityki i wizerunku. Natomiast upadek Rosji na pewno pomógłby nam wydatnie w poprawie tego stanu rzeczy - warto więc próbować. Co do Węgier, to oni też przecież przyjmują uchodźców, już około 100k, ale mają po prostu inna retorykę co do wojny. Oni ewidentnie próbują grać po swojemu, ale bardzo słabo im to idzie, no bo co zyskali
@jesionka: Pilnowac siebie czyli byc swiadomym sytuacji i przeciwdzialac jak najwczesniej sie da w jaki sposob sie da. Teraz juz nie jestesmy po tej zlej stronie zelaznej kurtyny wiec nie mamy wymowki ze nie moglismy.
Musze przyznac ze sporo kanalow na yt ktore obserwowalem teraz nagle ma narracje na temat wojny w stylu relatywizacji i "whataboutismu", m.in. DiEM25 i ten kanal z tym blondynem ktory sie wysmmiewa z mainstreamowych mediow. Nagle jakby za przycisnieciem guzika z ich ust powiela sie kremlowska propaganda. Juz sam nie wiem czy oni sa tacy odklejeni czy moze ja. Taki tam gownowpis.
@peterpan: Chyba faktycznie tak jest ze jak ktos ma narracje przeciw mainstreamowa to po prostu juz musi w to brnac. Nie wydaje mi sie zeby kreml faktycznie ich dotowal, oni po prostu zawsze musza byc na wspak bo to stalo sie ich czescia.
Czytam sobie watek na githubie: https://github.com/github/feedback/discussions/12042?sort=new i trudno mi uwierzyc w to co widze. Generalnie ludzie maja podejscie w stylu: * USA tez robi zle rzeczy wiec wszyscy ktorzy chca cos z inwazja zrobic to hipokryci * karanie ruskich to nic dobrego bo przeciez tylko biedni dostana po tylku * w ogole nic nie ma sensu i nie warto nic robic * Polacy to sa zli bo nie lubia lgbt i blm
@hermes-trismegistus: Jestem zdania że Github i ogólnie społeczeństwo hackerskie/geeków powinny stać ponad podziałami. To nie miejsce na politykę. Nawet w takiej sytuacji.
#cyberpunk2077 #cyberbug2077 #cyberpunk Świetny esej na temat problemów które ma cyberpunk 2077 (bugi to w sumie najmniejszy problem). Zgadzam się z nim w 100%.
@rafau16 @Nihas : tldr to a) bugi to problem który da się naprawić ale tak na prawdę gra jest generalnie średnia b) nie istniejące AI c) miasto jest ladne ale "lifeless" d) cd projekt red nie mógł się zdecydować co to ma być za gra więc poszli we wszystkie strony "looter shooter", "rpg", etc. no i nic wybitnego z tego nie wyszło e) system skill tree nie ma jakiegoś ogromnego wpływu na
Siłka i ogólnie rozwój fizyczny czy szerzej "looksmaxxing" jest widziany jako droga do "wyjścia z przegrwu.
Istotność wyglądu jest niepodważalna, jednak wygląd nie jest wystarczający do udanego życia towarzyskiego/miłosnego.
Jeśli wyglądasz spektakularnie to jasne że sam wygląd otworzy Ci wiele furtek. Wtedy możesz mieć IQ i "social skill" na poziomie ziemniaka a i tak ludzie będą chcieli być w Twoim otoczeniu.
Prawda jest taka że nawet jak się dopakujesz, ubierzesz, ostrzyżesz czy
@hermes-trismegistus: to prawda. Ja na mordę nie mogę narzekać, do tego trenuje co przekłada się na pewność siebie ale jestem też introwertykiem przez co jestem samotny ¯\_(ツ)_/¯
@Zales360: zmieniałem miejsca zamieszkania w dorosłym życiu jakieś 5 razy (i to po różnych krajach) wiem jak trudno jest znaleźć nowych znajomych jak już nie jesteś studentem. Jest trudno a nawet bardzo trudno ale się da (nie od razu ale się da).
Czasem się zastanawiam: Jakbym mógł się przenieść 20 lat w przeszłość to jakie rady mógłbym sam sobie dać żeby szybciej się ogarnąć życiowo.
Jedną z nich byłaby: jeśli wyczuwasz stagnację to musisz coś w życiu zmienić, nawet jeśli nie widać opcji na zmianę to ona tam jest tylko jej nie widzisz.
Kolejną radą byłaby: jak już zmieniłeś ale nie działa (nie jesteś tam gdzie chciałeś być) to zrewiduj swoje poczynania i spróbuj
W knajpie na lotnisku, do okoła zdjęcia polityków i różnych przywódców. Jest też porobiony kwachu. Jak to nie być dumnym.
Komentarz usunięty przez autora