Wczoraj dodałem wpis o sprincie tyłem wielbicieli TVNu, którzy do ostatniej kropli krwi będą bronić kłamstw swojej ulubionej stacji, bo myślałem, że już niżej nie upadną. A jednak, myliłem się, bo teraz zmówili się na nową linię obrony: twierdzenie, że wszystko jest w porządku, bo to przecież było na niby, on tylko udawał, jak aktorzy w filmach, durne prawaki.
Otóż jest zasadnicza różnica między dziennikarskim reportażem, a filmem fabularnym. Czy producenci tych
Otóż jest zasadnicza różnica między dziennikarskim reportażem, a filmem fabularnym. Czy producenci tych
Kiedyś to były prowokacje: radiostacja w Gliwicach, World Trade Center itp. Dziś propaganda jest tak silna i idiotyzm tak powszechny, że można ludziom sikać na
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora