Głowa Diogo Alvesa niemal 200 lat temu trafiła do słoja. Miała służyć macaniu
Kilka lat temu w mediach, zarówno tych tradycyjnych, jak i nowych, zrobiło się głośno o nietypowej „ciekawostce”, którą można zobaczyć w stolicy Portugalii. Nowym magnesem na turystów miała się stać głowa. Ludzka, dość leciwa i umieszczona w słoju. A do tego należąca do seryjnego mordercy.
z- 1
- #
- #
- #