Mój czternastoletni przyjaciel we wtorek przestał chodzić. Choć jest już wiekowy i zniedołężnienie dawało mu się od jakiegoś czasu we znaki, to nadal okazywał radość, obszczekiwał obce psy i ganiał koty jak za młodu. Jeszcze we wtorek rano pogonił jednego kundla spod bloku, by godzinę później położyć się i leżeć bez ruchu. Na dwór wynosiłem go na rękach, stawiałem na chodniku. Wtedy zbierał w sobie wszystkie siły, rozluźniał zwieracze, sprzątałem po nim
- GreyMatterX
- Quizzical-ellie
- DrQ
- FrauWolf
- konto usunięte
- +501 innych
Śniło mi się, że wrzuciłem na wykop zdjęcie fasady budynku, na którym było widać nazwę, adres i mnie bez zakrytej twarzy.
I tak sobie siedziałem przed sklepem, i sobie czekałem, ze strzelbą przy nodze...
Nie wiem czy ktoś przyszedł, obudziłem się.
Pamiętam, jednak, że sklep był duży, i miał dużo lodówek, i piwnicę też miał, i można