t.....m
konto usunięte via iOS
Drugi tydzień mojej pierwszej emigracji zarobkowej. W pracy Ok, nadal za szybko pracuje, za szybko chodzę. Nie mogę się przestawić z niewolnika na pracownika. Wciąż się łapię na tym ze jak czegoś nie skończę to jutro tez jest dzień. A szef/przełożony nie krzyczy... jakoś lżej się oddycha, jakby mi pół ciężaru z barków zdjęto. Praca jest ciężka, ale satysfakcjonujaca. Zaleta pracy za granica jest możliwość poznania ludzi z różnych krajów. Gadam ze
- Endorfinek
- running
- puto
- Pablo_Regresto
- DANNiK
- +8 innych